- W budynkach, gdzie w tamtym roku żyły jeden, dwa szczury, dziś jest ich pięć, sześć – mówi Mirosław Jackowski, prowadzący jedna z dwóch największych firm deratyzacyjnych w Jeleniej Górze. Powstawanie gniazd, gdzie są małe może być groźne. Szczury w obronie potomstwa mogą się posunąć do zaatakowania człowieka. Tak się zdarzyło w mieszkaniu na ul. Drucianej kilka lat temu, gdzie szczur ugryzł mężczyznę w głowę i wymagało to interwencji lekarskiej - trzeba było szyć. Oszczędzanie na deratyzacji bardzo ogranicza skuteczność działania. Jest duża różnica między dobrymi nowoczesnymi środkami, a stosowanymi od lat, niezbyt skutecznymi. Także w cenie. Fachowcy od odszczurzania szczególnie przestrzegają przed popularnymi środkami dostępnymi w zwykłych sklepach. Większość z nich działa bardzo słabo. - Mieliśmy kiedyś akcje z użyciem takiego popularnego specyfiku. I obserwowaliśmy, że szczury wyjadają trutkę i nic ona im nie szkodzi. Okazało się, że zamiast pozbycia się gryzoni zorganizowaliśmy im akcję dożywiania – mówi Mirosław Jackowski.
Jerzy Lenard, dyrektor jeleniogórskiego ZGL także obserwuje więcej zgłoszeń dotyczących szczurów. - Plaga bym jednak tego nie nazywał. Ilość interwencji zwiększyła się o jakieś 10 proc. - mówi. Przyznaje, że w zasobach nieruchomości komunalnych prowadzone są regularne akcje deratyzacyjne i stąd gryzonie tak intensywnie się nie rozmnażają. - Wiem, że te wspólnoty, które oszczędzają na takich wydatkach mają teraz duży problem – mówi dyrektor Lenard.
Więcej na ten temat w bieżącym numerze Nowin Jeleniogórskich.
Komentarze (8)
szczurogaleriana góra :) Tutaj tylko szczury dobrze żyją:) a 200 tyś szczurów to już ponad 2 razy więcej niż mieszkańców ...
Eeee wy tam Popiela wam trzeba?
To nie żarty.Kilka lat temu przychodził do mnie szczur na II piętro w bloku.Powygryzał izolację w kuchence i różne drobne przedmioty.Zwykłe środki nic nie pomagały,dopiero interwencja fachowca przysłanego przez Spółdziedlnię Mieszkaniową spowodowała ,że szczur przestał składać mi "wizyty".Te kilka dni to był koszmar,bałam się zasnąć we własnym łóżku,obawiając się,że w nocy mnie "odwiedzi".Trzeba podjąć zdecydowaną walkę,póki jeszcze nie jest to plaga.
czesc 1-sza
200 tyś to jeszcze nie plaga.Zatem plaga zaczyna się od?
Ja proponuje w ratuszu przeprowadzic deRADYzacje bo oni szkodza mieszkancom bardziej niz szczury w kanalach.