Jak mówi, główne drogi są zabezpieczone przed tym, by śnieg nie przymarzł. - Posypujemy głównie skrzyżowania i podjazdy. Po mieście jeździ non stop 7-8 piaskarek, 2 duże ciągniki i jedna piaskarka chodnikowa – wymienia Michał Kasztelan. - Ponad 70 ludzi odśnieża ręcznie chodniki i przejścia dla pieszych.
Jak mówi, czarna jezdnia będzie dopiero po zakończeniu opadów. Tak tez powoli zaczyna się dziać. Coraz lepsze warunki panują na krajowej trójce, bezpieczniej niż choćby w niedzielę jest też na drodze z Jeleniej Góry do Zgorzelca.
- W tym roku po raz pierwszy od lat jesteśmy chwaleni za odśnieżanie. Kierowcy pracują 24 godziny na dobę. Na jedną zmianę jeden samochód przejeżdża ok. 400-500 km – wymienia Michał Kasztelan.
Komentarze (1)
Co to jest 8 piaskarek, może po mieście je widać, ale za miastem hmm " zima zaskakuje drogowców "