W pierwszej kwarcie goście bardzo chcieli "odjechać" ale wspomniani zawodnicy jak i dobra postawa w obronie Artura Czekańskiego i Wojciecha Klimka uniemożliwiały im to. W drugiej było jeszcze lepiej, bo jeleniogórscy koszykarze grali o wiele mądrzej i pewniej. Rozegrał się Niesobski dokładając kolejne punkty, całkiem nieźle rozgrywał Alan Urbaniak, a pod tablicami coraz lepiej spisywał się wspomniany Klimek. Jednak nie pograł długo, ponieważ "załapał" 4 faule i trener dał mu odpocząć.
Po zmianie stron jeleniogórscy kibice pożegnali Klimka, który za piąte przewinienie zmuszony był ubrać klubowy dres. Od tego momentu ŁKS zaczął powiększać swoją przewagę, która w pewnym momencie wyniosła 14 punktów. Na parkiecie zaczęli pojawiać się rezerwowi, zmieniając zmęczonych - Samca czy Czekańskiego. Przewaga cały czas wzrastała, nie pomagały nawet celne trójki Urbaniaka czy Cierzniewskiego. Na ostatnią przerwę jeleniogórzanie schodzili przegrywając 45:64.
W ostatniej kwarcie zobaczyliśmy już zupełnie inny zespół Sudetów. Na parkiecie pojawili się młodzi gracze m.in Marcin Radziszewski, Michał Kozak, Aleksander Raczek, Zbigniew Owczarek. Ten ostatni równo z końcową syreną zdobył punkty rzutem za trzy, ale wynik nie był zachwycający. Można jedynie pochwalić jeleniogórską "młodzież" za walkę chcąc z jak najlepszej strony pokazać się trenerowi. To głównie dzięki nim, ŁKS nie przekroczył granicy 100. zdobytych punktów w tym meczu.
KS Sudety Jelenia Góra - ŁKS Sphinx Petrolinvest Łódź 61:85 (15:21, 18:19, 12:24, 16:21)
Sudety - Samiec 12, Niesobski 12, Urbaniak 9, Zarzeczny 7, Cierzniewski 4, Klimek 4, Czekański 4, Minciel 4, Owczarek 3, Raczek2, Radziszewski, Kozak.
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...