To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Sudety o włos od zwycięstwa


W daleką podróż wybrali się koszykarze Sudetów w ramach swojego drugiego spotkania w II lidze męskiego basketu. Podopieczni Ireneusza Taraszkiewicza do Skierniewic wyruszyli dzisiaj o 6. rano i prosto z autobusu weszli na parkiet. Przez większą część meczu przegrywali, ale w końcówce byli bliscy zwycięstwa.

- Jechaliśmy do Skierniewic około 10. godzin, bo były remonty na drogach imusieliśmy jechać objazdami. Zjedliśmy tylko obiad i od razu poszliśmy na parkiet. Moja drużyna przysnęła w pierwszej połowie meczu, a to odbiło się na wyniku. Potrafiliśmy zniwelować straty z 18. do jednego punktu, jednak w końcówce zabrakło nam szczęścia - podsumował trener Taraszkiewicz.

Świetnie zaprezentowali się w tym spotkaniu bracia Niesobscy, którzy łącznie zdobyli 33.punkty. Nieco słabiej wypadli świetnie grający w Jeleniej Górze zawodnicy jak Jakub Czech czy Krzysztof Samiec. Z dobrej strony zaprezentował się nowy nabytek Sudetów - Tomasz Maryniewski zdobywając w swoim ligowym debiucie pięć punktów.

O zwycięstwie miejscowych zadecydwała przede wszystkim druga kwarta, po której wyszli na 14-punktowe prowadzenie.

- Moja drużyna pokazała charakter, bo zawodnicy walczyli do samego końca. Na kilkadzieisiąt sekund przed końcem doszliśmy rywali na jeden punkt, jednak popełniane przez nas błędy zadecydowały o porażce. Mimo to, jestem zadowolony, że moi zawodnicy grali ambitnie i agresywnie - dodaje trener.

Ostatnią kwartę zawodnicy Sudetów wygrali pewnie 23:12 i gdyby ta trwała dłużej jeleniogórzanie wracaliby z kompletem punktów.

MKS Skierniewice – Focus Mall Sudety Jelenia Góra 70:67 (18:14, 24:13, 16:17, 12:23)

Sudety - Niesobski Łukasz 19, Niesobski Rafał 14, Czekański 13, Minciel 8, Urbaniak 6, Maryniewski 5, Samiec 2, Klimek 0, Kozak 0, Czech 0, Kiełbasa.