Dzięki czujności jednego z działkowców i szybkiej interwencji strażników miejskich, nie zamarzł pies uwiązany i pozostawiony na pół metrowym sznurku. Do zdarzenia doszło na terenie działek przy drodze do Pakoszowa. Pies prawdopodobnie uwiązany był od kilku dni. Nie miał nic do jedzenia ani picia. Temperatura w nocy spadała poniżej zera. Strażnicy natychmiast powiadomili schronisko dla małych zwierząt. Pies został uwolniony i przewieziony do placówki. Niestety ustalenie, do kogo należy będzie bardzo trudne, gdyż nie jest zaczipowany. Obecnie jego zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Po odbyciu kwarantanny będzie czekał na adopcję.
Komentarze (5)
Biedny czworonóg!
Jak tak można z żywym stworzeniem?
Pokazać zdjęcie psa a ludzie rozpoznają czyj to pies.
Brawa dla działkowca i straży miejskiej za okazane serce.
to pies meneli piechowickich
A mówiłem, że straż miejska może jeszcze na coś się przydać!