Do zdarzenia doszło, kiedy strażacy próbowali wyjechać samochodem do akcji, tzw. podnośnikiem. Auto nie odpalało, strażak zajrzał więc pod maskę. Kiedy próbował poprawić klemy, doszło do wybuchu akumulatora. – Doznał chemicznego parzenia oczu – mówi starszy kapitan Andrzej Ciosk, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze. – Strażak trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy. Po udzieleniu mu pomocy, zwolniono go do domu.
Na szczęście, będzie widział.
Do tego zdarzenia doszło w niedzielę w jednostce JRG 2 przy ul. Sudeckiej.
Komentarze (9)
Od poprawiania klem akumulator by nie wybuchł. Podłączali kable i pomylili plus z minusem. Iskra i wybuch.
Rzecznik prasowy Państwowej Straży przekazuje informację z pierwszej ręki, ale zawsze jakiś jełop wie lepiej.
Może odpalali z tzw. "matki" wózka rozruchowego,zagotoaly akumulatory wodór ,iskra , bum .
super, wiecej nowego sprzetu dla osp, wiecej...niech maja...przeciez musza nowym mercedesem, czy manem pojechac zabezpieczac sylwestra, albo wiejski festyn..a sprzet dla zawodowcow z epoki prl-u!!!
Powrotu do zdrowia Panie Strażaku!
nie zabieraj głosu jak nie masz pojęcia. Jednostki OSP są najczęściej włączone do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego i to one działają na pierwszej linii, zanim dojedzie PSP. To, że dysponują coraz nowocześniejszym sprzętem to poprawa bezpieczeństwa także takich "buraków ja "czyzby". Często PSP nawet nie wyjedzie bo OSP już kończy działania. A nowoczesny sprzęt kupują samorządy bo za bezpieczeństwo na terenie gminy odpowiada wójt (burmistrz, prezydent). Więc zamiast wylewać żółć dziękuj dzielnym strażakom OSP, że poświęcają swój prywatny czas żebyś czuł się bezpiecznie, a samorządom, że ci dzielni strażacy nie muszą zdezelowanym sprzętem jechać do pożaru i dzięki temu zdążą uratować ludzkie życie i mienie. Spokojnych snów.
Co to znaczy "są najczęściej włączone do Krajowego Systemu"? W naszym powiecie włączone jest 6 jednostek na 30. To jest 20%, jeśli umiem liczyć. Te 20% to dla Ciebie najczęściej?
znając życie, to strażak musiał czekać w kolejce około 2-3 godz. aby łaskawie pan/pani doktor udzielił mu pomocy .... Chyba , że było to szybciej bo koledzy rannego strażaka zgasili uśmiech lekarzom ...
Akumulator puścił mu oczko;D