
Do tej pory jeleniogórska PSP gwarantowała posterunkowi samochód, kierowcę oraz dowódcę z JRG Nr 1. Kowary natomiast zapewniały i nadal będą to robić minimum trzech strażaków, no i lokal. Byli to albo ochotnicy z OSP albo odrabiający do tego czasu służbę wojskową. W wywiadzie udzielonym przed kilkoma tygodniami z-ca Komendanta Miejskiego poinformował nas, że od dzisiaj nic w tej sprawie się nie zmienia:
- Komendant Miejski PSP Jerzy Sładczyk zapewnił, że tak jak do tej pory gwarantuje samochód, kierowcę i jednego dowódcę z JRG1 z Cieplic – tłumaczy st. kpt. Radosław Fijołek.
Problem w tym jednak, że budżet Kowar, zdaniem burmistrza Mirosława Góreckiego nie pozwala na dalsze finansowanie strażnicy, a więc utrzymanie lokalu oraz strażaków. W tej sytuacji burmistrz Kowar skierował propozycję współuczestniczenia w kosztach gmin sąsiedzkich, które niejednokrotnie korzystały z ich pomocy, zresztą w pełni posterunkowi na codzien podlegają.
- Każda z gmin musiałaby przeznaczyć po około 50 tysięcy złotych (Kowary, Karpacz) rocznie na ten cel, przy czym Podgórzyn i Mysłakowice jedynie po 25 tysięcy. Zdecydowane nie powiedział Podgórzyn. Póki co czekamy na odzew ze strony Mysłakowic. Z włodarzem Karpacza będę rozmawiał z kolei w styczniu – tłumaczył Mirosław Górecki, burmistrz Kowar.
Ja na razie posterunek działa na dotychczasowych zasadach, umowa z PSP została przedłużona. Za to Komisja Komunalna domaga się zupełnie innego rozwiązania, takiego, które po pierwsze zapewniałoby wyższe zarobki strażakom poprzez zatrudnienie etatowych ratowników oraz wykorzystywanie własnego wozu bojowego, który póki co stoi bezużytecznie. Wszystko kosztem zerwania umowy z PSP, która to zmusza ich do interwencji w gminach Mysłakowice, Karpacz i Podgórzyn, pozostawiając w tym czasie Kowary bez załogi.
Burmistrz zaprzecza, twierdząc, że pomoc PSP jest dla nich bądź co bądź opłacalna. Zmianom mówi stanowcze nie i dalej pertraktuje z gminami.
Kiedy zapadną wiążące i ostateczne już decyzje, tego nie wie nikt. My natomiast do sprawy powrócimy jak tylko coś więcej będzie wiadomo.
Komentarze (5)
Zlikwidować wszystko,policję,wojsko,straż,papierosy,alkohol,urzędy ,K....a wasza mać europa,Zad***!!!!!
I odebrać urzędasom wodę gazowaną
tylko ze finanse na ochronę p,poż w gminie
równiez na tym na takim rozwiązaniu ucierpią i spadnie mobilność istniejących jednostek OSP,
A Pan burmistrz Kowar nich dalej inwestuje w cyganow po co w straz i inne rzeczy pchac pieniadze!