„Stop demolowaniu Polski”

Jeleniogórski wiec był lokalnym akcentem odbywającego się w wielu miastach Polski Strajku Obywatelskiego. Działacze KOD – u, w 35 rocznicę ogłoszenia stanu wojennego protestowali pod hasłem „Stop demolowaniu Polski”. Mimo chłodu, w szczytowym momencie manifestacji na centralnym placu Jeleniej Góry zgromadziło się około 150 osób. Co dawało się zauważyć to prawie zupełny brak ludzi młodych, dominowały osoby starsze i w średnim wieku. - Nie chcemy dopuścić do tego aby PiS zawłaszczył sobie 13 grudnia – mówił lider jeleniogórskiego KOD – u Krzysztof Moździerski. - Przyszliśmy tu aby zaprotestować przeciwko metodom rządów tej partii, które zbliżają nasz kraj do czasu stanu wojennego. Przykładem tego jest zatrzymanie legendy „Solidarności” Józefa Piniora, bez przedstawienia konkretnych zarzutów. Poza krytycznymi głosami dotyczącymi obecnej sytuacji w kraju uczestnicy wiecu wspominali okres stanu wojennego, przywołując zwłaszcza represje jakim byli poddawani działacze ówczesnej „Solidarności”.
Wraz z sympatykami KOD – u na placu Ratuszowym protestowali przedstawiciele Związku Nauczycielstwa Polskiego, okazujący niezadowolenie do założeń reformy oświaty. Głos zabrała też przedstawicielka lokalnych struktur Nowoczesnej. Do wiecujących na moment wyszedł prezydent Jeleniej Góry Marcin Zawiła, który wystąpił i poprosił o uczczenie chwilą ciszy ofiar stanu wojennego. - Moim zdaniem przyrównywanie tego co się obecnej sytuacji w kraju do stanu wojennego wojenny nie jest uprawnione - mówił. Przyszedłem tu jednak dlatego,że jestem zaniepokojony tym co się dzieje w Polsce. Wybory można wygrać, ale to nie jest zwycięstwo w plemiennej walce, które uprawnia do wywrócenia wszystkiego kółkami do góry. Martwi mnie zwłaszcza próby skompromitowania i sparalizowania Trybunału Konstytucyjnego oraz utrata pozycji Polski na arenie międzynarodowej.
Na zakończenie manifestacji uczestnicy udali się na ul. Długą, pod siedzibę PiS gdzie zapalili znicze, ku pamięci ofiar stanu wojennego.