Kobieta wpuściła pracownicę do domu, a ta wykorzystała tę okazję do kradzieży jej portfela z kilkoma tysiącami złotych i biżuterii. Pokaźną stratę staruszka dostrzegła dopiero po tygodniu. Wtedy zgłosiła przestępstwo na policję. Trwa poszukiwanie sprawczyni. Jest nią kobieta w wieku od 25 do 30 lat, szczupłej budowy, o wzroście około 170 -175 cm. Policja liczy na pomoc świadków i kontakt z dyżurnym Komisariatu I Policji w Jeleniej Górze pod numerem telefonu 75/75-20-150 bądź pod numerem 997.
Edyta Bagrowska, oficer prasowy policji przestrzega osoby starsze przed wpuszczaniem do mieszkań niezapowiedzianych pracowników nawet wiarygodnych instytucji. Niektórzy potrafią przedstawiać się, że są z Narodowego Funduszu Zdrowia albo Polskiego Czerwonego Krzyża.
- A jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości w związku z ich wizytą, wówczas najlepiej zweryfikujmy je u samego źródła. Pomocy można też szukać u nas, dzwoniąc pod numer telefonu 997 lub 112 – informuje rzecznik prasowy.
Podobnie z akwizytorami czy ankieterami. Lepiej nie ryzykować i nie wpuszczać ich do środka. Pod żadnym pozorem nie ujawniajmy też informacji o tym, z kim na co dzień mieszkamy, ani jakie kosztowności trzymamy w domach.
Komentarze (2)
Oszustki szukałbym wśród podopieczych MOPS-u, mieszkających w pobliżu staruszki. Z artykułu wynika,że wiedziała do kogo wejść i jak działają pracownice MOPS-u.
nie no co za składnia:) czyli w portfelu była też biżuteria? Kogo wy tam zatrudniacie do pisania?