Do zdarzenia doszło w piątek około godziny 21. na ulicy Daszyńskiego w Mysłakowicach. Kierujący samochodem osobowym marki Renault Laguna potrącił dziewczynę idącą poboczem drogi. Sprawca wypadku uciekł i porzucił swój samochód. Dziewczyna jest w szpitalu w ciężkim stanie.
Policja jeszcze tego samego wieczoru odnalazła samochód, kierujący został zatrzymany dwa dni później. To 35-letni mężczyzna. Odpowie za spowodowanie wypadku i spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, grozić mu może nawet do 8 lat więzienia.
Wczoraj sąd przychylił się do wniosku policji i prokuratury i zastosował wobec mężczyzny 3-miesięczny areszt.
Komentarze (7)
W przypadku ucieczki z miejsca wypadku, powinno być 8 lat, ani miesiąca mniej.
Ale to nie było w sobote droga redakcjo błędne info.
Ale to nie było w sobotę droga redakcjo błędne info.
do Anonimkowy7yy !!!!!!!!
Już Ci sie dni poplątały-nie wiesz nie mów-nie rób fermentu
To było w piątek, po godzinie 21. Poza tym czy to naprawdę takie ważne ... ? Bhfrxghhhfrfhjijgfthjhxxsr...
Pałować bandytę choćby przy prowadzeniu do toalety.
Dziewczyna niech wraca do zdrowia.
ta szmata ,morderc,tchorz,powinien byc polamany jak ta dziewczynka,po dwoch dniach zlapali bydlaka,jechal nachlany swinia bezczelna,do drzewa przykuc i samosad,,,