Spróbują przepchnąć „Orlika”

Jego apele na wczorajszej sesji nie poskutkowały. Rada miasta nie zajęła się ponownie sprawą lokalizacji drugiego „Orlika”. Dwa tygodnie temu, wbrew propozycji prezydenta, radni zdecydowali, że „Orlik” powstanie przy szkole podstawowej nr 6 w Cieplicach, a nie przy Zespole Szkół Rzemiosł Artystycznych.

Tymczasem władze miasta przekonują, że budowa boiska przy „szóstce” jest nierealna w tym roku, bo nie zdąży się przygotować niezbędnych dokumentów i załatwić formalności.

- W budżecie województwa pojawiły się oszczędności w puli przeznaczonej na dofinansowanie budowy „Orlików”. Udało mi się przekonać zarząd, by dofinansować budowę drugiego boiska w Jeleniej Górze, choć są gminy na Dolnym Śląsku, które nie mają żadnego, a są gotowe do budowy i czekają w kolejce. To była sytuacja nagła, trzeba było szybko podejmować decyzje. Ale sygnał o tym, że rada zmieniła lokalizację i nie zdążymy z budową w tym roku, a to absolutny warunek, już dotarł do oczekujących w kolejce i mogą być problemy – dodaje Jerzy Pokój.

Rada miasta, o czym pisaliśmy, twierdzi, że prezydent nie konsultował z radnymi lokalizacji boiska przy „Rzemiosłach”. Marek Obrębalski odpowiada, że o lokalizacji przesądziło zaawansowanie prac nad niektórymi dokumentami związanymi z inna planowana inwestycją w tej szkole.

- Przygotowujemy wniosek o dofinansowanie z unijnych środków dotyczący rozbudowy bazy dydaktycznej. Część dokumentacji jest gotowa. Gdy pojawiła się możliwość otrzymania pieniędzy na budowę drugiego „Orlika” od razu pomyśleliśmy o Zespole Szkół Rzemiosł Artystycznych. Tam uczęszcza około 800 uczniów, a poza tym wiadomo, że „Orlik” jest boiskiem ogólnodostępnym. Zaawansowanie prac przygotowawczych pozwoliłoby nam ogłosić przetarg na wykonawstwo na początku sierpnia, a budową byłaby zakończona w listopadzie. W sytuacji lokalizacji przy „szóstce” przetarg na roboty najwcześniej mógłby być rozstrzygnięty w połowie września. Do końca roku nie zdążymy z budową, a wtedy miasto musiałoby pokryć całe koszty – dodaje prezydent Marek Obrębalski.

Budowę „Orlików” (jedno boisko kosztuje ok. 1 mln złotych) w równych częściach finansują: rząd, samorząd województwa i dana gmina.

- Jeśli tak do sprawy podchodzi opozycja w radzie miasta, to można mieć obawy, jak zachowa się w głosowaniach nad zaciągnięciem przez miasto kredytów, np. na budowę obwodnicy południowej, czy „Term Cieplickich”. Radni powinni mieć świadomość, że nikt nie będzie czekał na Jelenią Górę z pieniędzmi. Czasem decyzje trzeba podejmować z dnia na dzień – mówi poseł PO Marcin Zawiła.

Ostateczna decyzja zarządu województwa o ewentualnym dofinansowaniu budowy drugiego „Orlika” w Jeleniej Górze ma zapaść 23 lipca. Jerzy Pokój mówi, że będzie się starał przekonać zarząd, by te pieniądze trzymał w rezerwie, a prezydent miasta będzie rozmawiał z przewodniczącym rady miejskiej o zwołaniu nadzwyczajnej sesji, na której będzie próba zmiany lokalizacji „Orlika”.

W najbliższy poniedziałek w regionie jeleniogórskim zostaną oddane do użytku trzy "Orliki" - w Ściegnach, Wojcieszowie i Janowicach Wielkich.

Czytaj też: Bitwa o drugiego "Orlika"