
Prezydent Marcin Zawiła podziękował za wspólną realizację przedsięwzięcia. Siłownię wybudowano w ramach projektu „Siłownia zewnętrzna, chcemy to Miedź”. Partnerami, oprócz miasta, byli: Fundacja Polska Miedź, Zespół Aktywności Społecznej w Sobieszowie oraz mieszkańcy Sobieszowa. Wszystkie te podmioty wsparły to zadanie finansowo.
Łącznie zadanie kosztowało około 28 tysięcy złotych.
W uroczystości uczestniczyli radni Janusz Wojtas, Józef Gajewski, przedstawiciele KPN-u mieszkańcy i członkowie organizacji pozarządowych. Prezes ZAS-u Halina Moszyńska podziękowała za współpracę i dokonane przez mieszkańców wpłaty. ZAS od lat zabiegał o utworzenie takiej siłowni, za wzór wskazując tę w Piechowicach.
Oprócz otwarcia odbył się również piknik edukacyjny, przeprowadzony przez pracowników Karkonoskiego Parku Narodowego. Chętni mogli zakupić ciasta przygotowane przez panie ze stowarzyszenia, a śpiewem umilał czas Andrzej Kohyt ze Społecznego Ogniska Muzycznego z Cieplic.
Komentarze (12)
Wojtas z Gajewskim to w dresach powini zawitać, a nie jak kołki. A i tak nic nie robią
Świetna sprawa taka siłownia na świeżym powietrzu. Gratuluję skuteczności.
Marcin Kaflik - sąsiad z Cieplic
KPN to potrafi tylko organizować pikniki dla dzieciaków, bo do żadnych poważniejszych działań się nie nadaje. Popatrzcie, jak zniszczyli szlak na Śnieżkę zamieniając ścieżkę w kolejne schody w górach:
http://tiny.pl/qht6z
Takie wyłożenie przydało by się również na siłowni na Wzgórzu Kościuszki. Ponieważ po takiej aurze jak ostatnio to pod przyrządami jest błoto.
Brawo!!! super sprawa, ćwiczyłam na takim sprzęcie w Turcji i cieszę sie że dociera do Polski
Szkoda ze w Bobrowie nie zrobią czegoś takiego chetnie bym spedzal tam czas zamiast siedziec i sie nudzic wolal bym sie rozerwac :P
Brakuje podstawowego sprzętu takiego jak poręcze do pompek francuskich i drążek do podciągania.
O piaskownicy też nie pomyśleli. A tak na serio - świetna siłownia dla okolicznych wandali. Ciekawe, kto będzie silniejszy - oni czy ona?
Znając życie, bardzo szybko znajdzie się miłośnik pisania JP i ChWDP...
Od wielu lat, bezskutecznie, proszę kolejne władze naszego miasta o zorganizowanie takiej siłowni na wolnym powietrzu w najlepszej, wg mnie, lokalizacji w Jeleniej Górze. Mam na myśli tzw. "Dołek" po byłym korcie tenisowym przy ul. Różyckiego, koło RONDA. Nikt nie ma pomysłu na zagospodarowanie tego miejsca, a przymiarki były przeróżne, do spelunki z wyszynkiem włącznie. W liście do b. Prezydenta Marka Obrębalskiego proponowałem utworzenie w tym miejscu siłowni połączonej ze stałym miasteczkiem ruchu drogowego, w którym młodzież mogłaby zdobywać kartę rowerową. A miejsce to jest chyba najlepiej skomunikowanie z resztą miasta - skąd jeszcze można dostać się, z jednego punktu, do Cieplic, Sobieszowa, Goduszyna, Mysłakowic czy Radomierza ? Pełna dostępność i dogodny dojazd z każdej części miasta gwarantują powodzenie tego przedsięwzięcia. Państwo Radni i Panie prezydencie - temat wart chyba rozważenia.