Smutny koniec „Marysieńki”

„Marysieńka” jako jedyne kino w Jeleniej Górze wyświetlała wiele niszowych produkcji przeznaczonych do kin studyjnych. Jednak ani repertuar, ani niskie ceny biletów nie były w stanie przyciągnąć tłumów. Czy niewielka frekwencja była powodem likwidacji kina?

-Zdecydowanie – mówi Andrzej Białas, dyrektor spółki Odra Film, właściciela obiektu. - W każdym mieście, gdzie istnieją kina studyjne, po budowie multipleksów pokroju Focus Malla zaczyna „brakować widza”. Mając niewielkie kina, już mamy utrudniony dostęp do kopii premierowych, a co dopiero przy takim sąsiedztwie. Tak więc dwa główne powody to mała ilość widzów i konkurencja w postaci kina w budującej się galerii. To zupełnie naturalna kolej rzeczy. Trzy kina na tak niewielkie miasto w zupełności wystarczą, szczególnie że jedno z nich będzie nowoczesnym kompleksem.

Po zakończeniu działalności przez „Marysieńkę” kino „Lot” ma przejąć rolę kina studyjnego.

Obsługa „Marysieńki” potwierdza - na seanse często przychodzi tylko garstka osób. Czy jest to jednak wystarczający powód, by kino likwidować zupełnie? - Niektórzy się zgadzają: jak do Jeleniej Góry nowości dochodzą po miesiącu, to nic dziwnego, że sala świeci pustkami, bo wszyscy już to dawno obejrzeli. Co za sens marznąć w kinie, skoro można zobaczyć to w domu - mówią dwaj licealiści, spacerujący niedaleko kina. Jednak są też głosy „przeciw”: - Stare kina mają swój klimat, człowiek skupia się na filmie, a nie tylko żuje popcorn. Można było zobaczyć produkcje niszowe, których nie obejrzy się w multipleksach. Przychodziło mało osób, ale to nieduże miasto i nigdy nie będzie tłumów jak np. we Wrocławiu. Straszna szkoda, że zlikwidują Marysieńkę - mówi z żalem Magda, studentka UE.

W galerii handlowo-rozrywkowej Focus Mall, której budowa przy ul. 1 Maja na miejscu starego targowiska trwa już drugi rok, prócz sklepów i centrów rozrywki ma powstać także kompleks kinowy. - Najprawdopodobniej będzie to sieć „Helios”, tak jak w pozostałych pięciu takich centrach w Polsce. Otwarcie galerii planowane jest na rok 2012. – mówi przedstawiciel Parkridge Retail, dewelopera projektu.

Przetarg na „Marysieńkę” zakończy się 24 sierpnia. Kierownik ds. administracji Odra Filmu podkreśla - koniec przetargu to nie definitywny termin zamknięcia kina. Nie wiemy, do kiedy kino będzie nadal działać. Do czasu znalezienia nabywcy zamierzamy normalnie wyświetlać filmy. Jednak budynek będzie wystawiany na sprzedaż do skutku, co do tego jesteśmy zdecydowani.