To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Śmierć pod ławeczką

Śmierć pod ławeczką

Zgonem jednego z uczestników zakończyła się alkoholowa biesiada za domem przy ulicy Wolności w Cieplicach. 55-letni pijany mężczyzna najprawdopodobniej spadł z ławki, na której przysnął po wypiciu alkoholu. Jego o trzy lata młodszy kompan także mocno zamroczony alkoholem upadł na niego i przydusił go.

To nieoficjalne jeszcze ustalenia, bo odpowiedź na pytanie o przyczynę śmierci da sekcja zwłok denata zaplanowana na środę.

Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu na zapleczu budynku numer 239 przy ulicy Wolności.

- Położyłam się po południu, bo źle się czułam. Ciepło było, okna miałam pootwierane i około godziny 16 obudziły mnie straszne krzyki i wyzwiska. To nie nowość na naszym podwórku, ale oni tak krzyczeli i tak bluźnili, że nie dało się wytrzymać. Zadzwoniłam po policję i poprosiłam o interwencję – opowiada nam lokatorka budynku.

Funkcjonariusze przyjechali pod wskazany adres, poszli na podwórze i zobaczyli dwóch mężczyzn leżących jeden na drugim pod komórką.

- Policjant powiedział, że ten jeden już jest siny i zimny, ale ten drugi oddychał. Wezwali pogotowie – dodaje kobieta.

Zarówno zmarły mężczyzna, jak i jego kompan nie byli lokatorami budynku, ale jeden z nich pojawiał się na rozmaitych alkoholowych spotkaniach u mężczyzny mieszkającego przy Wolności 239.

Komentarze (24)

Naturalna selekcja!!!

a podobno pijanego Pan Bóg chroni...

na pijanego nie działa grawitacja :)

Swoją drogą przyczyna zgonu , może być trudna do ustalenia , bo nie wiadomo czy jak ten drugi upadł na tego pierwszego to ten pierwszy już nie żył .

Szkoda faceta - był dobrym chłopem i uczynnym kolegą Panie swieć nad jego duszą

Szkoda Cię drogi Jacku tak szybko odszedłeś - koledzy

Szkoda Cię drogi Jacku tak szybko odszedłeś -

Byłeś Jacku dobrym kolegą i sąsiadem

Można powiedzieć "Ale się najeb...a__łem" !!!!

Był On bardzo dobrym człowiekiem.Miał zaskoki alkoholowe raz,może dwa razy do roku .Nigdy nie zrobił nikomu krzywdy,pomocny dla wszystkich.Szkoda Cię drogi Jacku[*]

nie wiem kim jesteś drogi Jacku ale też mi cię szkoda.

I taki Ci Tato glupi artykul NJ napisaly... Tak to jest z gazetami. Dziekuje za cieple slowa od tych co Jacka naprawde znali. Bo tak bylo..ten ktos kto WIE napisal.., ze skoki alk.byly czasem AŻ tylko RAZ/rok. Dawales rade.. Tato... byles super Tata, byles chory.. i ja to wiem. I to jest najwazniejsze. I Ty wiesz. Szkoda, ze tak szybko odszedles. XXX. Nie-Dziekuje za wasz artykul.

W odpowiedzi na pierwszy komentarz (Naturalna Selekcja) nigdy nie wiadomo czy do niej nie dołączy, bo nikt nie zna ani dnia, ani godziny.

Jacek był wspaniałym człowiekiem.z wielkim poczuciem humoru,o wielkim sercu ,uczciwy, pomocny i szczery.Jesteśmy dumni ,że znaliśmy go ,bo wiele można był od niego nauczyć się.Jesteśmy pogrążeni w głębokim żalu i smutku,że odszedł tak wcześnie.Kochani"Spieszmy się kochać ludzi ,tak szybko odchodzą"

Pieknie dziekuje za te mile slowa. I pamiec.

Do M .Bardzo Cię proszę,czy mogła byś napisać kiedy będzie pogrzeb?Jesteś na pewno Jacka córką,a my nie jesteśmy z Jeleniej Góry i nie mamy możliwości dowiedzieć się.My też chcielibyśmy Go odprowadzić w tej ostatniej drodze.PROSZĘ!

Pogrzeb 01.06.2012 o godzinie 13.00 na nowym cmentarzu w Jeleniej górze

W Jeleniej Gorze w mieście?Na tym nowym cmentarzu co jedzie się na Kowary Karpacz,czy na nowym cmentarzu w Cieplicach?

Pogrzeb jest jutro, tj.piatek o godzinie 13:00, NOWY Cmentarz, Jelenia Gora. (na ul.Sudeckiej).

ps acha, a jescze dopisze, bo faktycznie jesli Państwo nie są z JG. Pogrzeb: NIE ten cmentarz cieplicki nowy, a ten co jedzie sie właśnie na Karpacz/Kowary.

Szanowna redakcjo! Zastanawia mnie, gdzie leży granica dobrego dziennikarskiego smaku?! Naturalnie rozumiem, że ze specyfiki zawodu dziennikarza wynika, że "kręcą" Was osobliwe wydarzenia, ale czy nie jest aby przesadą robić sensację ze śmierci Człowieka, którego Rodzina pogrążona jest w żałobie? Swoją drogą kuriozalne jest przedstawianie stanowiska Sąsiadki, która niegdyś sama nie stroniła od tego typu "mocno zakrapianych spotkań"... zabawne, jak szybko zapomina się o swojej przyszłości, a tak chętnie ocenia się innych! I już na koniec szanowni redaktorzy! Proponuję doczytać Ustawę o prawie prasowym,by w przyszłości nie łamać jej przepisów! Rodzinie i Bliskim składam kondolencje.

Nie wiem kto pisze, ale kimkolwiek jestes M napisane zostalo przez Ciebie to, na co ja sily juz nie miałam. Zarówno nagłówek artykułu jak i użycie słowa 'libacja', których mój tato nigdy sobie nie urządzał jest wprost zabijające i tak jak M słusznie napisał/a powoduje większe rany i żal oraz bezsilność i niechęc do takich gazet, które jak nie umieją pisac... to tak piszą. Dziękuje za kondolencje.

Pozwólcie ,że się przyłączę do Was szanowne Panie M.Niech sobie gazeta pisze co chce,bo ci co znali Jacka to wiedzą ,ze na jego nieszczęście znalazł się tam przypadkowo.Wielu z nas żałośnie patrzy na tych co żądni są sensacji,i to jest ogromnie żałosne,ale to nie zakłóci naszej pamięci o Jacku,jakim był człowiekiem,jego uśmiechu ,humoru ,pogody ducha i w ogóle!Łza się w oku kreci i w gardle ściska i długo będzie ściskać.Całej rodzinie i tym którzy go znali składam kondolencje.