Było to wczoraj około godziny 20:00 w Wojcieszycach. Przyczynę tego zdarzenia ustala policja. Najprawdopodobniej 21-latek wyprzedzał inne auto na prostym odcinku drogi, ale przy dużej prędkości nie opanował pojazdu. Najpierw złapał pobocze o czym świadczą ślady, później odbił się od wodnego przepustu, dachował, a na koniec zatrzymał się na kamiennym murku jednej z posesji. Auto zaczęło się dymić, interweniowała straż pożarna – Na szczęście nas ani dzieci nie było w domu. Kto wie jakby się ten wypadek skończył – mówi mieszkanka domu 90c. – Nie wiemy z jakich przyczyn mężczyzna zjechał na przeciwległy pas. Są świadkowie tego zdarzenia, więc badamy tą sprawę – mówi podinsp. Edyta Bagrowska. Kierowca BMW był trzeźwy – dodaje.
Komentarze (4)
jak zwykle Bolid Młodego Wiesniaka zaatakował xD
Przecież ten kierowca żyje to dlaczego w artykule napisano że prawdopodobnie wyprzedzał. Czy kierowcy i świadom odebrało mowę.Pani Bagrowska często nie wie co mówi.
ale urwał :0
BOŻE Czy to zawsze musi być BMW :angry: