Już po zatrzymaniu okazało się, że mężczyzna tego samego dnia dokonał jeszcze jednej kradzieży. Wszedł na zaplecze sklepu mięsnego i stamtąd ukradł telefon komórkowy.
Jak ustalono, w okresie od mają do czerwca 20-latek dokonał jeszcze siedmiu innych kradzieży, nie tylko w Zgorzelcu ale i w Bogatyni, Zawidowie oraz w Lubaniu. Działał zawsze w podobny sposób, wchodził do sklepu lub instytucji i tylko czekał, aż będące tam osoby na moment spuszczą go z oczu. Wtedy brał co cenniejsze.
Łączna wartość łupów oszacowano na kwotę ponad 6 tysięcy złotych. Część skradzionego mienia policjanci już odzyskali. 20-latek stanie przed sądem, grozi mu do 5 lat więzienia.
Komentarze (2)
..Nie kradl..ALKOHOLU i PAPIEROSOW ??.Dziwne..
:woohoo: :woohoo: :woohoo: :woohoo: On był z islamu , tam nie chleją i nie palą , ale bab to skolko godno , weź chopie u nas se babe? to zara oskarżo o biegamie . Chory kraj, a mi by sie przydały do roboty , oj by sie zdały!
Przechodze na islam, kupuje se dywan i se bede miał babów mnogo , i se bede leżał , i pił bede , zapewne inksze trunki niz nalefki rodzime!