Setka niezwykłych jeleniogórzanek spotkała się w ratuszu

Po raz trzeci w tym roku odbyło się spotkanie stu niezwykłych kobiet naszego miasta. Wśród znanych osobistości świata jeleniogórskiego show biznesu, polityki, oświaty i życia kulturalnego znalazły również sprzątaczki, ekspedientki, babcie i tzw. matki Polki.

- Tym razem zaprosiłam panie, które nigdzie nie bywają. Takie, które swoje życie poświęcają głównie rodzinie Chciałam, aby na chwilę przed świętami mogły sobie usiąść i odpocząć przy świątecznej muzyce, aby poczuły, że też są doceniane. To dzięki nim mamy wokół siebie tak wspaniałych ludzi jak Hubert Papaj czy ks. Żegadło – mówiła Anna Ragiel, organizatorka spotkania i zastępczyni przewodniczącego rady miejskiej.

Jedną z takich pań była Beata Pawlik, matka pięciorga dzieci, uczniów szkoły muzycznej. Na pytanie w jaki sposób dzieli obowiązki matki z życiem zawodowym odpowiadała:

- Na pierwszym miejscu zawsze stawiam dzieci, one są dla mniej najważniejsze. Zaproszenie na to spotkanie uważam za ogromne wyróżnienie, choć to co robię wcale nie uważam za coś wyjątkowego. To zaszczyt, że mogę reprezentować tu swoją rodzinę – skromnie tłumaczyła Beata Pawlik.

Zorganizowane spotkanie miało służyć nie tylko szczególnemu wyróżnieniu kobiet, ale przede wszystkim wzajemnemu poznaniu się.

- To wspaniałe, że ta inicjatywa z roku na rok tak prężnie się rozwija. Uczestnicząc w tych spotkaniach mamy okazję bliżej się poznać – mówiła Jolanta Suchorab, organizatorka kiermaszu w Pałacu Łomnica.

- Moje uczestnictwo uważam za wyróżnienie i swego rodzaju nobilitację, a toczone podczas tego popołudnia rozmowy maja służyć poprawie relacji, które na co dzień niekoniecznie mają tak luźny charakter jak dzisiaj – wyjaśniała

Panie zgodnie podkreślały, że cieszy ich przede wszystkim sympatyczna i ciepła atmosfera tego opłatkowego spotkania. Wzruszający koncert kolęd przygotowała natomiast młodzież Państwowej Szkoły Muzycznej oraz chór Szkoły Podstawowej Nr 3 z Jeleniej Góry.