To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Samoloty latały precyzyjnie

Samoloty latały precyzyjnie

Na lotnisku aeroklubu jeleniogórskiego odbywają się 30 Ogólnopolskie Zawody Samolotowe im. Zdzisława Dudzika. Są one elementem Pucharu Polski, na który składają się wyniki trzech zawodów rozegranych w różnych regionach Polski.

- To prawda, że najlepsi zawodnicy w naszym kraju startują po raz kolejny w Jeleniej Górze, ale nie wynika to z tego, że mamy jakieś znajomości, czy ktoś lubi nasz aeroklub – wyjaśnia dyrektor AJ, Jacek Musiał – to dowód na to, że potrafimy się specjalizować w zawodach najwyższej rangi. Nie ukrywam też, że to kolejny etap w ubieganiu się o prawo do organizacji rajdowych mistrzostw świata. To jest też jedno z ulubionych miejsc dla pilotów, ze względu na zróżnicowany teren, trudności w odnajdywaniu punktów. Z roku na rok podnosimy poziom organizacyjny naszych zawodów i to się przekłada na wysokie oceny i rzetelność osiąganych u nas wyników. Żeby dostać prawo organizowania zawodów musimy wygrać konkurs i wygraliśmy z kilkoma innymi kandydatami.

Jak mówi dyrektor, duże znaczenie ma również wsparcie ze strony samorządu miasta i województwa, co też tworzy odpowiedni klimat.

Zawody rozegrano bez przeszkód, pogoda w tym roku była łaskawa dla zawodników, których do Jeleniej Góry przyjechało 27. Wzięli udział w dwóch konkurencjach nawigacyjnych i konkursie lądowania na celność.

- To również trening przed rajdowymi mistrzostwami świata, które odbędą się na Słowacji, w miejscowości Dobnica - trener kadry samolotowej, Andrzej Ossowski – tutaj jest doskonały teren do trenowania, trudny teren, wymuszający maksymalną uwagę u zawodników. Na Słowację lecimy z sześcioma drużynami w składzie:, wielokrotni mistrzowie świata, Janusz Darocha i Zbigniew Chrząszcz, Krzysztof Wieczorek i Krzysztof Skrętowicz, Michał Wieczorek i Michał Ossowski, Marek Kachaniak i Łukasz Pawlak, Jerzy Markiewicz i Dawid Sysio oraz Marcin Chrząszcz i Kamil Kliza. Oczywiście, jedziemy po najlepszy wynik, a nie po trofeum. To jest sport i nic zaplanować nie można. W ubiegłym roku na mistrzostwach Europy wygrali Francuzi, którzy latają bardzo dobrze. Groźni są też Czesi i inne ekipy.

W Jeleniej Górze nie było dużych niespodzianek, w kwalifikacji ogólnej zwyciężył Janusz Darocha, drugi był Krzysztof Wieczorek a trzeci Krzysztof Skrętowicz.

ZOBACZ ZDJĘCIA