Startowało ponad 40 par. Jury oceniało nie tylko zjazd, ale także wiedzę o saniach rogatych, cięcie piłą drewna, rzut do dzwonka i wiązanie kilku bel drewna. Zjazd jak zwykle zakończył się festynem z koncertami i konkursami. Atmosfera była znakomita, do czego z pewnością przyczyniły się nalewki, którymi częstowali się zawodnicy.
Wielu specjalnie na zjazd włożyło wyjątkowe stroje, panie z Karpacza i niemieckiego Akwizgranu skorzystały nawet z usług wizażystki.
Komentarze (1)
Ciekawe jaką DMC mają takie sanki?-bo niektórzy zawodnicy widać ostro tyrali do startu.