To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Słodko w Parku Zdrojowym

Słodko w Parku Zdrojowym

Najprzeróżniejsze rodzaje miodu, świece z pszczelego wosku oraz mnóstwo innych produktów pszczelich można było dzisiaj spróbować w Cieplicach. Tłumy odwiedziły Park Zdrojowy podczas rozpoczętych dzisiaj (sobota) Ogólnopolskich Dni Pszczelarzy.

- Miód jest dobry na wszystko – przekonywała Joanna Dawidowicz z Jeżowa Sudeckiego, która sprzedawała miód pozyskany w swojej pasiece. - Miód leczy, np. serce, układ kostny, oddechowy, pokarmowy – wymieniała. Jak mówi, pszczołom trzeba trochę pomóc. Podwieźć je bliżej pożytków, czyli w miejsca, gdzie kwitną lipy, akacje, gryka.

Czego dzisiaj nie było w Parku Zdrojowym. Na stoiskach aż roiło się od wyrobów pszczelich. Najwięcej oczywiście było miodów. Ale były też świece z pszczelego wosku. Sporo było stoisk z artykułami dla pszczelarzy.

Furorę robiły alkohole z miodem. - Nalewki są znakomite – przekonywał Fraciszek Janiak z Łosiowa na Opolszczyźnie. To wędrowny pszczelarz, ma niewielką pasiekę – 75 rodzin. - Mam miód akacjowy, lipowy, spadź górską, malinę górską tatrzańską – wymieniał. I zapewniał, że wszystkie są bardzo dobre.

Co zrobić, żeby mieć dobry miód? - Wiele zależy od pszczelarza. Ważne też jest, jakie są ule i plastry w nich – tłumaczy Joanna Dawidowicz. - Należy tak je przygotować, by było jak najwięcej miejsca na składanie miodu. Istotna jest też rasa pszczoły. Jedne mają o milimetr dłuższy albo krótszy języczek. To niezwykle ważne, pszczoła do jednego kwiatu sięgnie, do drugiego nie.

No i trzeba pomagać pszczołom. Najlepiej wywieźć je w miejsca, gdzie kwitną akacje, rzepak czy gryka.

Mimo nie najlepszej pogody, pierwszy dzień był niezwykle udany. W parku zaroiło się, nie od pszczół a od mieszkańców, którzy chętnie oglądali stoiska, degustowali produkty i kupowali. Jutro także nie zabraknie atrakcji. Program pokrótce przedstawiliśmy TUTAJ.

ZOBACZ ZDJĘCIA

Komentarze (3)

Ceny zdaje mi się były wysokie np. litr miodu wrzosowego 45-50zł. a na aledrogo 30zł. Ale taka impreza to jednak okazja na zarobek.

To zależy w którym stoisku. Ja kupiłem za 24 złote i jest super. Niezłe też było ciemne piwko miodowe... Ale najlepszy ze wszystkiego - prowadzący - tak na oko ze 200 kilo żywej wagi. Ciekawe, czy płacą mu też podwójnie?

czy ten miód za 30zł to na pewno pełnowartościowy produkt pszczeli, są fałszowane miody a tu masz gwarancję jakości. A ten miód musi tyle kosztować aby pozyskanie jego było opłacalne