To zadanie jest i tak łatwiejsze od dwóch kolejek: z rozgrywek wycofała się Pogoń Oleśnica i, jeśli nie dojdzie do jakichś regulaminowych rewolucji, ze stawki spadają tylko dwa zespoły. Twardy zwyciężając z Witnicą właśnie wydostał się ze strefy spadkowej.
A sukces w sobotnim meczu przyszedł chyba łatwiej niż się spodziewano (jeśli w ogóle się spodziewano). Gospodarze od początku do końca kontrolowali przebieg gry, a grane z własnej połowy długie piłki, którymi Czarni chcieli przenieść grę w okolicę bramki Twardego nie stwarzały żadnego zagrożenia. Groźne za to były akcje ofensywne miejscowych, nie tylko te z których padły bramki( D. Szkarapaty z 11 metrów po podaniu Świeczki; J.Sszkarapty, który wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Rudyku, właśnie Rudyka, który z dwóch metrów wpakował głową piłkę do bramki po centrze D. Szkarapaty i Iskrzaka po indywidualnej akcji).
Twardy Świętoszów – Czarni Witnica 4:0 (1:0)
1:0 – D. Szkarapat (25. min.), 2:0 – J. Szkarapat (64., -k.), 3:0 – Rudyk (75.), 4:0 – Iskrzak (82)
Komentarze (1)
panie Mal Szkarapat odmienia się na Szkarapata
pozdro