To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Rząd chce przejąć kontrole nad szkołami. Są już szczegóły

Fot.: News4Media

„Jestem wstrząśnięty” – tak ekspert ocenia najnowsze plany ministra edukacji. Tym razem chodzi o wybór dyrektorów szkół.

W Białej Podlaskiej właśnie wybrano dyrektora szkoły podstawowej nr 9 i jest to Bernadeta Mikołajczak. Stanęła przed specjalnie powołaną komisją i wygrała konkurs. Tak są właśnie wybierani dyrektorzy szkół publicznych. Od lat w takiej komisji są m.in. związkowcy, przedstawiciele rady rodziców oraz po trzech przedstawicieli organu prowadzącego szkołę (miasto, powiat czy gmina) i organu sprawującego nadzór pedagogiczny (kuratorium oświaty podlegające pod wojewodę). Ale to ma się zmienić.

W wykazie prac legislacyjnych rządu właśnie zapisano zamiar zmiany prawa oświatowego. Wskazano tam wyraźnie, że celem modyfikacji jest „wzmocnienie roli organu nadzoru pedagogicznego, w tym w szczególności kuratora oświaty, tak aby jak najpełniej mógł wykonywać powierzone mu ustawowo zadania".

Co to oznacza? Kuratoria będą mogły do komisji oddelegować aż 5 swoich przedstawicieli, a jeśli będzie ich mniej, to i tak będą dysponować 5 głosami. Przy czym samorządy czy związki nadal mają mieć tylu ludzi, ilu mają obecnie oraz tyle głosów, ile mają teraz. Rządowi urzędnicy będą mieli więcej do powiedzenia przy wyborze dyrektora szkoły.

I to nie koniec, bo kurator oświaty będzie musiał pozytywnie zaopiniować konkretną osobę na stanowisko dyrektora w sytuacji, gdy np. do konkursu nikt się nie zgłosił, a miasto chce wskazać wybraną przez siebie osobę. Bez takiej akceptacji rządowych urzędników nikt dyrektorem nie zostanie.

„Jestem wstrząśnięty” – komentuje dla portalu Interia Marek Pleśniar z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty. „Nie spodziewałem się, że kiedykolwiek do czegoś takiego dojdzie. Jest to zapowiedź przejęcia nadzoru państwa nad szkołami.” – dodaje.

W jego ocenie władze lokalne nie będą miały wiele do powiedzenia przy takiej procedurze. „Zostanie im tylko wykonywanie zadań administracyjnych. Szkoła samorządowa przestanie nią być, zastąpi ją szkoła scentralizowana i upaństwowiona. Przychylna władzy i poddana politycznej kontroli”.

Podobnie mówią związkowcy, jak np. Sławomir Wittkowicz, przewodniczący Wolnych Związków Zawodowych „Forum-Oświata”: „W sytuacji kiedy kurator będzie miał tzw. głos pluralny podczas głosowania, będzie tak jak w niektórych spółkach, gdzie jest zapisane, że wszyscy członkowie zarządu mają tyle samo udziałów, ale jeden z nich ma głos, który jest decydujący.” – porównuje i dodaje: „Obecnie można powiedzieć, że jest jakaś równowaga, a po tych zmianach zawsze będzie obsadzany człowiek związany z władzą centralną, niezależnie od tego, kto rządzi w regionie”.

Resort tłumaczy zmiany tym, że wpływało bardzo dużo sygnałów świadczących o tym, że nadzór pedagogiczny powinien być bardziej skuteczny. „Najczęściej sygnały te zawierają informacje o działaniach niezgodnych z przepisami prawa, niekorzystnie wpływających na jakość edukacji i warunki rozwoju uczniów oraz wychowanków objętych kształceniem, wychowaniem i opieką" – dodał we wstępie do zakładanych zmian.

Komentarze (18)

Szkoły będą wyznaniowe tak jak w islamie.

Wszyscy będą mieli mundurki z napisem: "Kochamy Prezesa". jeszcze trochę i będzie można mówić: "A mógł zabić.." jak o Stalinie.

Krawaty w kratkę czy narodowe barwy no i jeszcze chusty jak pionierzy w kolorach watykanu .
Zżyłem takich po....h czasów. Co się stało ,racze co wyście zrobili z tą Polską?

Nienawidze PISu. Kocham PO i Tuska

Co kilkanaście godzin na Telegramie pojawiają się nowe materiały. Pół biedy, że opublikowano kopię prawa jazdy i dowodu osobistego Dworczyka. Ale już kolejne dokumenty co najmniej zahaczają o poważne kwestie bezpieczeństwa państwa. I tak w środę i czwartek mieliśmy korespondencję, w której doradca Dworczyka płk Krzysztof Gaj donosi na oficerów zajmujących się wdrażaniem amerykańskiego systemu obrony Patriot, sam przy tym podważając sens sojuszniczego kontraktu. Ten sam pułkownik przesyła niezabezpieczoną pocztą schematy działania wyrzutni rakiet bliskiego zasięgu. W korespondencji możemy przeczytać, z ilu żołnierzy składa się obsługa wyrzutni i towarzyszących jej licznych elementów. Są nawet takie szczegóły jak sposób usytuowania rakiet w terenie. Dla obcego wywiadu to na pewno łakomy kąsek.

Z czwartku na piątek doszedł kolejny element: pogardliwy mail do Dworczyka od jednego z jego doradców o tym, że posłanka PO Joanna Kluzik-Rostkowska prosi o pomoc w przygotowaniu działań wspierających opozycję na Białorusi. Czytamy tam, że opozycja w tej sprawie "ujada", a tylko rząd PiS wykonuje prawdziwą pracę

Co kilkanaście godzin na Telegramie pojawiają się nowe materiały. Pół biedy, że opublikowano kopię prawa jazdy i dowodu osobistego Dworczyka. Ale już kolejne dokumenty co najmniej zahaczają o poważne kwestie bezpieczeństwa państwa. I tak w środę i czwartek mieliśmy korespondencję, w której doradca Dworczyka płk Krzysztof Gaj donosi na oficerów zajmujących się wdrażaniem amerykańskiego systemu obrony Patriot, sam przy tym podważając sens sojuszniczego kontraktu. Ten sam pułkownik przesyła niezabezpieczoną pocztą schematy działania wyrzutni rakiet bliskiego zasięgu. W korespondencji możemy przeczytać, z ilu żołnierzy składa się obsługa wyrzutni i towarzyszących jej licznych elementów. Są nawet takie szczegóły jak sposób usytuowania rakiet w terenie. Dla obcego wywiadu to na pewno łakomy kąsek.

Z czwartku na piątek doszedł kolejny element: pogardliwy mail do Dworczyka od jednego z jego doradców o tym, że posłanka PO Joanna Kluzik-Rostkowska prosi o pomoc w przygotowaniu działań wspierających opozycję na Białorusi. Czytamy tam, że opozycja w tej sprawie "ujada", a tylko rząd PiS wykonuje prawdziwą pracę

czedab
Wojciech Czuchnowski

Bomba tyka pod Dworczykiem. A władza chowa głowę w piasek
11 czerwca 2021 | 14:22
Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk1 ZDJĘCIE
Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk (Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta)

Widać, że hakerzy mają dostęp do całej korespondencji szefa kancelarii premiera. Mogą ją tak cedzić i grillować Dworczyka, jak robili to szesć lat temu sprawcy podsłuchów w restauracji Sowa i Przyjaciele.
REKLAMA

Od wtorku niezidentyfikowany haker lub grupa hakerów za pośrednictwem komunikatora Telegram publikuje maile ze skrzynki Michała Dworczyka, szefa kancelarii premiera i jednego z najważniejszych urzędników ekipy rządzącej w Polsce.

Pierwsze pochodzące z tego źródła dokumenty wydawały się niegroźne: jawne projekty ustaw, schematy działania Bojowego Wozu Piechoty (archaicznego, ale wciąż podstawowego środka transportu polskiej armii), tabele z informacjami o szczepieniach funkcjonariuszy służb specjalnych...

Co kilkanaście godzin na Telegramie pojawiają się nowe materiały. Pół biedy, że opublikowano kopię prawa jazdy i dowodu osobistego Dworczyka. Ale już kolejne dokumenty co najmniej zahaczają o poważne kwestie bezpieczeństwa państwa. I tak w środę i czwartek mieliśmy korespondencję, w której doradca Dworczyka płk Krzysztof Gaj donosi na oficerów zajmujących się wdrażaniem amerykańskiego systemu obrony Patriot, sam przy tym podważając sens sojuszniczego kontraktu. Ten sam pułkownik przesyła niezabezpieczoną pocztą schematy działania wyrzutni rakiet bliskiego zasięgu. W korespondencji możemy przeczytać, z ilu żołnierzy składa się obsługa wyrzutni i towarzyszących jej licznych elementów. Są nawet takie szczegóły jak sposób usytuowania rakiet w terenie. Dla obcego wywiadu to na pewno łakomy kąsek.

Z czwartku na piątek doszedł kolejny element: pogardliwy mail do Dworczyka od jednego z jego doradców o tym, że posłanka PO Joanna Kluzik-Rostkowska prosi o pomoc w przygotowaniu działań wspierających opozycję na Białorusi. Czytamy tam, że opozycja w tej sprawie "ujada", a tylko rząd PiS wykonuje prawdziwą pracę.

REKLAMA

Gdy ukazały się pierwsze maile, służby ogłosiły, że badają sprawę, a Dworczyk zapewnił: w poczcie nie było tajnych ani poufnych informacji. Ledwo to zrobił, hakerzy - bawiąc się z ministrem w kotka i myszkę - wypuścili maile od płk Gaja, a potem kolejne.

Od tego czasu w rządowych mediach i w wypowiedziach polityków władzy jakoś zanikła narracja, że to wszystko "robota Rosjan", która dominowała w komentarzach na początku tygodnia. Smutna prawda jest taka, że wobec wycieku państwo jest bezsilne, bo działający z Dubaju Telegram jest poza zasięgiem naszych służb.

W piątek dziennikarka TVN 24 dwukrotnie zapytała o wyciek Mariusza Kamińskiego, wszechwładnego koordynatora służb i szefa MSWA. Odpowiedzią było bezsilne i wściekłe milczenie.

REKLAMA

Na razie trudno powiedzieć, jakim kluczem posługują się włamywacze. Widać, że mają dostęp do całej korespondencji. Mogą ją tak cedzić i grillować Dworczyka, jak robili to 6 lat temu sprawcy podsłuchów w restauracji Sowa i Przyjaciele.

Na razie nie pojawiły się jeszcze "pisowskie ośmiorniczki". Ale bez względu na to, czy hakerzy ujawnią bardziej "krwiste" maile, to strategia chowającego głowę w piasek strusia do niczego nie prowadzi. Tej sprawy nie da się przemilczeć.

Mam przeczucie, że bomba tyka nie tylko pod Dworczykiem i jego nieszczęsnym doradcą...

A niby co się zmieni, przeciez wszedzie jest "kolesiostwo"
Wszyscy po 1 linii..

Bardzo dobra i od dawna oczekiwana przez POLSKIE RODZINY zaznaczam--POLSKIE RODZINY..... decyzja i dlatego sowiecko- germańska agentura mająca za zadanie doprowadzać między innymi do wychowywania zboczeńców i niewolników powinna dawno się skończyć. A ci zindoktrynowani i pałający dziką wrodzoną nienawiścią do PAŃSTWA POLSKIEGO powinni wracać do swoich ojczyzn do ROSJI I DO NIEMIEC. Taka prawda. Sowieci i Germanie wracajcie do siebie. W NASZYM KRAJU narobiliście dość złego. Naukę onanizowania się zostawcie sobie i swoim narodom. Od naszych dzieci swoje zboczone, lubieżne brudne łapska PRECZ.

Masz rację. Biszkopty i księża rzymsko katoliccy rece precz od dzieci!

Do tego jegomościa niejakiego-CZEKISTY mam taką dobra radę . Proszę przestać brać te tabletki bo inaczej Pan sam niedługo zacznie wierzyć w te kocopoły które Pan od dawne wypisuje. Polacy od dawne przejrzeli na oczy i doskonale wiedza jaki ugrupowanie rządowe jest bardzo dobre dla NASZEGO DROGIEGO NAM---- POLAKOM-- PAŃSTWA POLSKIEGO I POLSKIEJ RODZINY, te pańskie dzikie wypociny oszalałego z nienawiści cińkiego śmiesznego myślenia dobre są do przedszkola albo do Sowieckich kołchozów. Tam mało kto jest trzezwy to na pewno będzie Panu łatwiej. Powodzenia na nowej drodze towarzyszu.

Ty piślaku jak tfuj Vateuszek kupił działki we Wrocławiu za 70,000 od degenerata kardynała dziś warte 300 milionów.
Jest jak Jezus rozmnożył chleb i ryby tamten lud był ciemy na twarzy a wy tu w polsze ciemni mózgowo ,alkohol zrobil swoje religia dokończyła.

Przyjdź. Spróbuję wyleczyć nogi bo łeb można już tylko wytrawić...

PiS stara się zrobić z Polski kołchoz na wzór Białorusi.Zasrana sekta bezmózgowców.Klapki na ślepiach jak konie dorożkarskie.Ślepo wykonują polecenia małego ,chorego umysłowo furmana.

Towarzyszka Manowska nieodrodny produkt Zbigniewa Ziobry broni tylko niesędziów z niesądów czyli Nadzwyczajnej Kasty Ziobrowych Nominatów W obronie prawdziwych sędxiów, poniżanych atakowanych przez Kasta Ziobro dotychczas nie miała siły i ochoty się wypowiedzieć ! Za to popędziła z kuriozalnym wnioskiem do swojego alter ego z Trybunału Prostytucyjnego Wolfgangowej aby zakaża jawności informacji w Polsce!

Witajcie w KOMUNIE

Polska, ojczyzna Niemców. Nauczyli nas pisać i czytać. Ofiarowali łacinę i chrześcijaństwo. Ofiarowali królewską koronę.

Oj, wyjatkowo śmierdząco zdefekowałeś POsrańcu. To z okazji niedzieli??