To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Rozdają czujki tlenku węgla

Rozdają czujki tlenku węgla

Wystarczy odpowiedzieć na łatwe pytania i wrzucić ankietę do specjalnej urny, by wziąć udział w losowaniu czujki tlenku węgla. Takie urządzenie powinno być w domu każdego mieszkańca Jeleniej Góry korzystającego z urządzeń na gaz.

Akcja „Czujka ratuje życie”rusza dzisiaj. Urny, do których można wrzucać wypełnione ankiety, będą w budynkach Urzędu Miejskiego przy ul. Sudeckiej, Ptasiej oraz na placu Ratuszowym i podczas jarmarku świątecznego. Ankiety można pobrać ze strony internetowej jeleniogórskiego magistratu. Do wygrania jest 100 czujek tlenku węgla. W sklepie kosztują około 70 - 100 zł, a dzięki kampanii możne mieć je za darmo.

- To niezbędne urządzenie dla osób korzystających z urządzeń na gaz - pieców czy ogrzewaczy gazowych – mówi Andrzej Ciosk, zastępca komendanta Miejskiej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze. -W tegorocznym sezonie grzewczym mieliśmy już 57 interwencji w mieszkaniach, gdzie ulatniał się tlenek węgla - dodaje.  26 osób, w tym pięcioro dzieci trafiły do szpitala. Na szczęście, nie było śmiertelnych przypadków.

- Czujki dla mieszkańców Jeleniej Góry mamy dzięki sponsorom. Jest ich więcej niż w ubiegłym roku, gdy taka akcja odbyła się po raz pierwszy – mówi Jerzy Łużniak, prezydent Jeleniej Góry.

Tlenek węgla, zwany „cichym zabójcą” jest co roku w Polsce przyczyną 2 – 3 tysięcy zatruć i przyczyną śmierci kilkudziesięciu osób .

Jeleniogórski samorząd chce, zakupione z budżetu miasta i dzięki pomocy sponsorów czujki, rozdać w ramach konkursu, ale także zachęcić do zakupu czujek, tych, którzy w konkursie nie wygrali, ale postanowią sami zadbać o swoje bezpieczeństwo.

czujka (1).jpg
czujka (3).jpg
czujka (4).jpg

Komentarze (4)

Można prosić link do ankiety, nie mogę znaleźć.

Ok, już się pojawiło na stronie.

A nie lepiej zrobić skuteczną wentylację ?

"W tegorocznym sezonie grzewczym mieliśmy już 57 interwencji w mieszkaniach, gdzie ulatniał się tlenek węgla" CO się nie ulatnia, to nie leci do domów rurami od niemców.