Starsze małżeństwo przechodziło koło jednego z jeleniogórskich cmentarzy, kiedy zaatakował ich młody mężczyzna. Pobił seniorów i okradł. Jego łupem padły pieniądze, dokumenty oraz karta bankomatowa. Łączne straty pokrzywdzonych sięgnęły około 350 zł.
Jak ustalili funkcjonariusze, 17-latek trzykrotnie wykorzystał skradzioną kartę bankomatową. Zaraz po zdarzeniu ofiary chuligańskiego napadu powiadomiły policję. Po krótkim dochodzeniu, w którym kluczowa okazała się analiza monitoringu, wytypowano podejrzanego. Zatrzymany 17-latek, mieszkaniec Kowar, ma na koncie kilka innych przestępstw. Do niedawna jego wybryki oceniał sąd rodzinny, za popełniony teraz rozbój odpowie jak osoba dorosła. Prokurator wnioskował o areszt dla chuligana. Trafił tam na dwa miesiące. Za rozbój, kradzież i włamanie (tak jest klasyfikowane skorzystanie z cudzej karty bankomatowej) może stracić wolność nawet na 12 lat.
Komentarze (12)
no coz, bede niepoprawny politycznie - uspic squrvysyna!!!
normalne bydlak z kowar
Cmentarzy w Jeleniej Górze jest wiele: trzy przy Sudeckiej, dwa w Cieplicach, jeden w Sobieszowie, jeden w Jagniątkowie, jeden w Maciejowej, jeden w Goduszynie. Gdzie był ten napad? Policja też tego nie wie?
przy cmentarzu na Sudeckiej
że tak zapytam gdzie jest cmentarz w Jagniątkowie ????
Oczywiście, że Policja nie wie, gdzie to się stało. Może nawet pokrzywdzonych nie przesłuchali. Pewnie właśnie dlatego ustaliła i ujęła sprawcę. Przyszło ci do głowy, że dla samego dobra postępowania (oraz osób pokrzywdzonych) służby nie ujawniają wszystkich posiadanych informacji? I że twoja ciekawość nie jest wystarczającym powodem, by owe wrażliwe informacje ujawnić? Używasz czasem logiki?
Ja nie pytam, kogo napadli i kto napadł, ale gdzie to się stało, jakich miejsc unikać lub iść w większej grupie, aby uniknąć napadu w przyszłości.
Tego sk***... odesłać na ciężkie roboty do kamieniołomu, to odechce mu się napadać na starszych i bezbronnych ludzi.
Nie rozumiem, dlaczego to tajemnica,gdzie zdarzenie miało miejsce. Dzięki qwerty za info. To ważne, by uczulić ludzi, gdzie czyha niebezpieczeństwo.
Może sami pokrzywdzeni nie chcą, by ktoś skojarzył relację z ich nieszczęściem.
Ale my żądamy tych informacji. Jesteśmy w praworządnym i sprawiedliwie rządzonym kraju, gdzie policja powinna podawać wszystkie informacje na temat prowadzonych śledztw i dochodzeń! Chcemy mieć możliwość wglądu do akt prowadzonych spraw, aby pomoc policji w ujęciu sprawców.
Już widzę, jak ty i tobie podobni pomagają Policji. W czym niby, w praniu gaci po służbie? W udzielaniu informacji, których się nie posiada? Czy może w prowadzeniu akcji pościgu za ludźmi, którzy się ukryją albo uciekną, bo ktoś ujawni szczegóły prowadzonych działań? Zachowaj swoje wścibstwo na seriale typu CSI, a Policji nie pałętaj się pod nogami.
Tak do sprawy nie należy podchodzić. To, co spotkało to małżeństwo, może spotkać kogoś innego, dlatego tak niezmiernie ważna jest informacja o miejscu zdarzenia, by ustrzec się przed ponowną napaścią. Osoby starsze często idą na cmentarz same, a tak mogły by udać się tam z dziećmi, wnukami czy kimś znajomym.
Inną kwestią są gęste nasadzenia na cmentarzu, co czyni go miejscem niebezpiecznym. Już powstał las cmentarny, ale MPGK problemu nie widzi.