Do tego niecodziennego zderzenia doszło dzisiaj ok. godz. 15. przy ul. Jeleniogórskiej w Mysłakowicach. 44-letni mieszkaniec Mysłakowic jadący volkswagenem zahamował przed skrzyżowaniem. Nie zauważył tego jadący za nim 55-letni rowerzysta. Zagapił się i wjechał w auto osobowe.
- Nikomu nic się nie stało, obaj kierowcy byli trzeźwi. Winę za spowodowanie kolizji ponosi rowerzysta – mówi nadkomisarz Bogumił Kotowski z KMP Jelenia Góra.
Komentarze (2)
A odszkodowanie z karty rowerowej???Moim zdaniem,rowerzysci jako uzytkownicy drog powinni takze byc ubezpieczeni w ramach OC. :kiss: :kiss:
Ciekawe, czy rowerzysta zmienił opony na zimowe. Bo łańcuch i tak pewnie miał założony.