Sobotnia potyczka była niezwykle wyrównana, bardzo zacięta, ciekawa i emocjonująca. Po celnych rzutach z drugiej linii Emilii Galińskiej (razem 5) i Anny Mączki (4), piłkarki KPR-u prowadziły 6:3. Po poprawieniu defensywnego ustawienia kielczanki zaczęły odrabiać straty. Po zmianie stron żadnej z drużyn nie udało się zdobyć większej przewagi. W 53. minucie był remis 28:28. W bramce KSS-u nawet w sytuacjach sam na sam doskonale radziła sobie Maria Wawrzynkowska. Gdy podopieczne trenerki Małgorzaty Jędrzejczak poprawiły grę w obronie, skuteczne ataki i gole Joanny Załogi (10) dały przyjezdnym czterobramkową przewagę. Na 48 sekund przed końcem KPR wygrywał 32:30. Potem rzut karny na gola zamieniła Kamila Skrzyniarz (6). Jeleniogórzanki zmarnowały ostatni akcję.
Kielczanki przejęły piłkę, ale przez fatalne podanie straciły ją. Odzyskały piłkę po kolejnej znakomitej interwencji bramkarki Wawrzynkowskiej. Po ataku rozpaczy piłkarki KPR-u „załatwiła” Ola Grzesik (4). Czerwoną kartkę ujrzała Małgorzata Buklarewicz. Oprócz wyżej wymienionych na konto pokonanego zespołu gole zapisały M. Buklarewicz, Lidia Żakowska i Aleksandra Uzar po 3, Anna Fursewicz 2, Beata Skalska i Martyna Michalak po 1.
Nie w sobotę 27 bm., jak pierwotnie planowano, lecz już w piątek 26 bm. o godzinie 17, rewanżowy pojedynek KPR-u w roli gospodarza z KSS-em. Do sukcesu jeleniogórzankom wystarczy wynik remisowy niższy od tego z Kielc.
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...