Dla porównania w samym Świeradowie Zdroju w tym samym czasie było ok. -18 st C. Z pewnością gospodarze schroniska - Chatki Górzystów na Hali Izerskiej mogą mówić że żyją w innej strefie klimatycznej.
W Jeleniej Górze było cieplej, o 7.10 termometry w centrum miasta wskazywały – 21 stopni Celsjusza, na Zabobrzu – 25 stopni.
Na szczęście, w naszym regionie nie ma ofiar mrozów. Wczoraj straż miejska interweniowała w sprawie bezdomnego, który koczował na ogródkach działkowych przy ul. Sudeckiej. - Otrzymaliśmy zgłoszenie od mieszkanki, która jest działkowcem. Zaprowadziła na miejsce nasz patrol – mówi dyżurny. Mężczyzna mieszkał w altance i nawet palił w piecu, jednak – jak mówią strażnicy – tej nocy mógłby nie przeżyć z powodu zimna.
- Przewieźliśmy go do szpitala, po obejrzeniu przez lekarza odebrali go pracownicy Schroniska im. Brata Alberta – dowiedzieliśmy się.
Druga interwencja straży miejskiej miała miejsce w nocy: pijanego mężczyznę znaleziono na klatce schodowej w budynku przy ul. Pocztowej. Obecnie trzeźwieje w policyjnym areszcie.
Poniżej zdjęcia skutej lodem rzeki Bóbr.
Komentarze (4)
Pamiętam lata 60-te, mieszkając wtedy na wsi koło Jeleniej Góry i ówczesne zimy. Temperatury rzędu -25 stopni to była niemal norma, a niejednokrotnie były powyżej 30-tu. Wokół domu wykopane były tunele w śniegu. To były zimy. Przy tych temperaturach niejednokrotnie zjeżdżało się z górki na sankach lub ślizgało na łyżwach po zamarzniętej rzece Kamienicy. A dzisiaj -15 i niemal klęska żywiołowa.
nawet w latach osiemdziesiątych taż były ostre zimy i ludzie świetnie sobie radzili no ale wtedy nie byłoPiS PO nikt nie wiedział co to acta aż wstyt to pisać ale komuno WRÓĆ
Słabo , słabo.... u nas na podhalu rekord zimna to - 39.5 w miesteczku Jabłonka, takze te zimy w izerach to jeszcze nie to