Aplikacja nazywa się „Ratunek” i można bezpłatnie pobrać ją z sieci. Działa w telefonach z modułem gps, wyposażonych w system Android (od wersji 4.0).
– Daje ona turystom możliwość wezwania pomocy poprzez wykonanie połączenia alarmowego do stacji centralnej – informuje Sławomir Czubak. – Plus jest taki, że ratownik dyżurny wraz z informacją o osobie potrzebującej pomocy otrzymuje pakiet danych, m.in. informację, gdzie dokładnie taka osoba się znajduje.
Po ściągnięciu i otwarciu aplikacji pojawia się interfejs. – Wystarczy trzykrotnie kliknąć w symbol błękitnego krzyża w okręgu i natychmiast wykonywane jest połączenie – mówi S. Czubak.
Zaznacza, że aplikacja nie jest obowiązkowa, jest jedynie wsparciem dla turystów.
Co w sytuacji, gdy nie ma zasięgu, lub też, gdy jesteśmy w zasięgu zagranicznych operatorów? – Należy standardowo wybrać numer 985, by połączyć się z Grupą Karkonoską – mówi naczelnik.
Aplikacja posiada też funkcję tzw. książeczki medycznej. W niej możemy umieścić aktualne informacje na temat naszego stanu zdrowia, które także otrzyma dyżurny ratownik w przypadku wezwania pomocy. Jest też możliwość podania kontaktu do osoby, którą należy zawiadomić w razie wypadku.
„Ratunek” działa na terenie całego Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, od Bieszczad po Sudety, z wyjątkiem Tatr.
Komentarze (2)
Jakos ksiazki medycznej czy nr do do osoby do powiadomienia nie mozna si edokopac w tej aplikacji, jakis trick potrzebny ?
Produkt jest niedostępny w twoim kraju, czyli tylko dla turystów z Polski.