Radośnie pod koszem

Jeleniogórzanki trafiły tylko 7 z 21 rzutów zza linii 6,75 metrów. Niski był też procent celnych rzutów za dwa punkty (30,8 proc., zaledwie 16 trafionych z 52 oddanych rzutów). Znacznie lepiej (15 celnych z 19) było w rzutach osobistych za jeden punkt i w zbiórkach piłki (14 w ataku i 29 w obronie). Podobnie jak w poprzednich potyczkach największy dorobek punktowy miały Natalia Małaszewska (27) i Joanna Pawlukiewicz. Cztery „trójki” na swoje konto zapisała Sonia Młynarczyk.

Wcześniej w dolnośląskich derbach jeleniogórzanki uległy we Wrocławiu IKS Ślęzy 62:77. W następnej serii I ligi kobiet koszykarki MKS MOS Karkonosze zagrają 12 listopada w Poznaniu z akademiczkami.

W trzecim w tym sezonie występie drugoligowym dziewczęta z KS Wichoś zwyciężyły w Legnicy tamtejszy UKS Ekonom 68:56. W osłabionej ekipie jeleniogórskiej zabrakło trzech kontuzjowanych koszykarek (A, Stefan, W. Łozowiecka i A. Prokop). Wyborną formę potwierdziła Magdalena Dźwilewska (30 pkt.). Pomimo ciężkiego meczu dzień wcześniej walnie do wygranej przyczynił się duet zawodniczek podkoszowych, juniorek Jagody Kuduk (8 pkt., 6 zbiórek) i Oli Lorenz (13 opkt., 14 zbiórek).

W niedzielę, 13 listopada o godz. 18, w hali zabobrzańskiej SP nr 11 „Wichośki” spotkają się z MKS CCC Polkowice.

Kolejną ważną wygraną w eliminacjach mistrzostw Polski w strefie dolnośląsko – lubuskiej zanotowały juniorki KS Wichoś. Zespół trenera Rafała Sroki pokonał mocny team Basketu Zgorzelec 67:51. W ocenie szkoleniowca na duże słowa uznania za skuteczną defensywę i determinację w trudnym pojedynku zasłużyła cała jeleniogórska drużyna. W ataku „Wichosiek” brylowały Ola Lorenc (20 pkt.), Oliwia Rydlikowska (15), Natalia Piwko (10) i Ola Prokop (12 – 4 x 3 pkt.). Ta ostatnia musiała opuścić boisko w trzeciej kwarcie po bolesnej kontuzji stawu skokowego. Oklaskiwane pod koszem Oliwia i Natalia są młodsze od rywalek i klubowych koleżanek o dwa lata. Przed meczem z klubem z Gorzowa Wlkp. trener Rafał Sroka czeka na powrót do zespołu chorych i kontuzjowanych dziewcząt, Jagody Maląg i Marii Budzikowskiej.