
Nie wiadomo jeszcze, kiedy ruszy proces Hieronima K. W marcu bieżącego Hieronim K. z Wlenia, który zasiada w radzie powiatu lwóweckiego i pracuje w agencji rolnej w Gryfowie Śląskim został zatrzymany przez policjantów z Wrocławia po wręczeniu kontrolowanej łapówki w wysokości 1000 zł. Jak wiadomo Hieronim K. przyznał się do winy, a sąd przychylił się wówczas do wniosku prokuratury i zastosował tymczasowy areszt.
Radny do dnia dzisiejszego przebywa na zwolnieniu lekarskim. Jeśli zwolnienie nie będzie przedłużone, a Hieronim K. wyzdrowieje najprawdopodobniej będzie mógł pożegnać się z pracą w agencji, gdzie pełnił funkcję naczelnika. Jeśli zostanie skazany prawomocnym wyrokiem straci też stołek radnego. Hieronim K. w swoim oświadczeniu majątkowym wykazał, że w ubiegłym roku zarobił ponad 11 tysięcy z tytułu pełnienia funkcji radnego, a z tytułu pracy w agencji zarobił ponad 65 tysięcy złotych.
Z wnioskiem do rady powiatu o zabranie mandatu radnemu Hieronimowi K. wnioskowała dyrekcja ARiMR. Radni powiatu nie podzieli tej opinii i postanowili nie odwoływać swojego kolegi.
- Wpłynął do nas taki wniosek, który sprawdzał prawnik powiatu. Radny nie został jednak prawomocnie skazany. Nie otrzymaliśmy żadnych dowodów winy, więc przegłosowaliśmy wniosek, aby radny nadal pełnił swoją funkcję – mówi Krystyna Piotrowicz (PO) radna powiatu.
Komentarze (2)
Czy p.Poiotrowicz jest w ogóle przytomna!?!?!
Policja zrobiła swoje i złapała OSZUSTA i KŁAMCE NIEGODZIWCA a tej tzw. radnej mało!!!! To co trzeba zrobić aby p.Piotrowicz uwierzyła że łotr to łotr!
najlepiej jej też dać "kontrolowaną "łapówkę.