Policja jednak szybo ustaliła i zatrzymała sprawcę. Przyznał się do wszystkiego i opowiedział, jak było.
Do pożaru doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Ogień był bardzo duży, strażacy przez kilka godzin walczyli z żywiołem. Gdyby szybko wezwano pomoc, straty byłyby znacznie mniejsze.
Przeczytaj artykuł: Spłonęła szkoła pod Szrenicą
Komentarze (1)
nie wierze :cheer: :cheer: :evil: :s :silly: :silly: