W sobotę grupa mieszkańców Karpnik stawiała ogrodzenie na miejscowym parafialnym cmentarzu. Zakupiono nowe przęsła, a do tego kamery, które będą rejestrować wszystko, co się tutaj dzieje. - Oznaczyliśmy też ogrodzenie na dwa sposoby. Są wycięcia w siatce, które są widoczne, są też ukryte oznaczenia przęseł. Będzie można po nich zidentyfikować ogrodzenie, jesliby komus przyszło do głowy znowu okradać cmentarz - mówi Marian Sadowski, mieszkaniec wsi. Parafia poważnie wykosztowała się na uzupełnienie ogrodzenia i monitoring. Wszystko to kosztowało 10 tys. zł.
Komentarze (6)
To są ludzie złośliwi bez skrupułów i sumienia
nowiny lubiące ostatnio sensację mogłyby od razu napisać, ze sataniści, bo sataniści niszczą cmentarze!
Ktoś kto naraża groby zmarłych na zbeszczeszczenie przez dzikie zwierzęta(dziki)jest znacznie gorszy od hieny...
jaka ****ska atrapa :D