
41-letni kierowca renault laguna z dużą prędkością próbował wejść w zakręt, nagle zjechał na przeciwległy pas ruchu, a jego samochód przewrócił się na dach. Kierowcą okazał się mieszkaniec Jeleniej Góry, który jechał z pasażerem. Cudem nikomu nic się nie stało i nikt nie musiał korzystać z pomocy medycznej. Uczestnicy kolizji byli trzeźwi.
Policjanci z Lwówka, którzy byli na miejscu kierowcę mandatem karnym.
Na miejscu byli także strażacy z jednostki PSP w Lwówku Śląskim. Ruch w Pasieczniku przez kilak godzin odbywał się wahadłowo.
Komentarze (5)
fajny tytuł - "Poranne dachowanie w Pasieczniku"..
A , misiu*ne se fikoła z rana ))
Uwielbiam zapach benzyny o poranku!
najlepsza fotka nr5
przeczytał reklamę i ...............
To co napisaliści, nie trzyma się kupy, facet wjechał na skarpę i spadł z niej na bok, rozwaliwszy płot, nie było żadnego wjazdu na przeciwległy pas ruchu ani dachowania...
wskoczył "se"lagun na płot i spodł