To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Poezja z wydziału funduszy

Poezja z wydziału funduszy

Tu nie ma krztny żartu. Wszystko jest jak najbardziej serio. I to nas martwi. Otóż na internetowej stronie Jeleniej Góry, dział „Inwestycje i projekty UE” w zakładce FUNDUSZE UNIJNE zaczyna się od wiersza. Autor się nie ujawnił, ale składnia sugeruje pracę zbiorową. To nawet lepsze niż strofy Isabel (tej od K. Marcinkiewicza).

Ciekawiśmy, czy to może drukiem wyjdzie, na przykład, w Biuletynie Informacyjnym. Najbardziej niepokoją te setki kaw, które - jak wiadomo - wypłukują magnez z organizmu, te trudności z utrzymaniem pionu oraz noce nieprzespane. Magistrat będzie musiał wypłacić za nadgodziny.

A może by tak zachęcić inne wydziały urzędu miasta do współzawodnictwa? Co na to wydział kultury? A wydział gospodarki komunalnej nie napisałby coś o setkach kaw nad planami instalacji kanalizacyjnych, a "mieszkaniówka" coś o nie trzymających się w pionie ruderach? Swój kamyczek do ogródka powinien dorzucić też "finansowy", "organizacyjny" i geodezja. Tym sposobem można byłoby zebrać materiał na cały tomik. Ładnie to wydać, kokardką obwiązać i promocyjny gadżet, jak znalazł.

Po niezliczonych nocach, które z pewnością można uznać za nieprzespane,
Po tysiącach kłótni, sprzeczek i pomysłów, które nie zawsze były udane.
Po setkach kaw, które utrzymywały nas w pionie,
skupieniu i nieustającej motywacji.
Ukazujemy Wam, drodzy mieszkańcy owoce naszych wspólnych akcji.
Nie było to łatwe zadanie wcale,
Lecz z pomocą siły wyższej pracowaliśmy wytrwale.
Do przodu, uparcie, nieustępliwie i dostojnie kroczymy
Wciąż o kolejne dofinansowania walczymy.
Poniżej Mieszkańcy drodzy, widnieje lista walk wygranych
Z pewnością, i każdy to przyzna. Jelenia Góra nie należy do pokonanych.
Czy spoczęliśmy na laurach? Czy dość dla Miasta zrobiliśmy?
O nie, nic z tego. My dopiero zaczęliśmy.
Dzień w dzień dobro Jeleniej Góry na uwadze mamy.
Wiec każdego ranka na nowo rękawy podciągamy.
Ogarniamy wszystko co wkoło nas się dzieje
Stwierdzenie „Nie da się” dla nas nie istnieje.
A jak się państwu podoba to codzienne, poranne podciaganie rękawów pro publico bono? Nam bardzo. I to dostojne kroczenie. A z pieśnią na ustach będzie się jeszcze lepiej ogarniać "wszystko co wkoło".

Komentarze (1)

Wiersz to jeszcze nic :) W Chinach nie można otworzyć tej strony :) Jest jedną z tych "ocenzurowanych" :) Dlatego nie bardzo rozumiem sens tłumaczenia jej na język chiński. Na marginesie - urząd miasta pewnie o tym nie wie :)