
– Było to wczoraj po godzinie 22.30 – mówi starszy kapitan Andrzej Ciosk, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze. - Kiedy przyjechali strażacy, pożar był już mocno zaawansowany. Ogień wydobywał się przez otwory okienne i drzwiowe.
Płonęła solidna, murowana altanka. Strażacy ponad dwie godziny walczyli z żywiołem. Wyważyli w środku dwoje drzwi. W wyniku pożaru zawalił się drewniany strop. Spłonęło niemal wszystko: meble, kanapa, krzesła, drobny sprzęt ogrodowy. Straty szacuje się na około 10 tysięcy złotych.
W akcji uczestniczyło 12 strażaków i 3 samochody. Na miejscu była policja, która prowadzi postępowanie. Nieoficjalnie mówi się, że było to podpalenie. To zadbana altanka, właściciel zamykał ją na noc. Przypomnijmy, kilka dni wcześniej na innych ogródkach działkowych w Jeleniej Górze jednej nocy spłonęły trzy altanki.
Komentarze (6)
Ciekawe dlaczego reporter ma zdjęcia z pożaru? Skąd o tych zdarzeniach wie?
Do Patryka. Ma zdjecia bo jest reporterem a podpalczowi proponuje podgrzanie paluszkow bardzo pomalu baaardzo pomalu....;-)najlepiej palnikiem do ciecia metalu.
Ręce opadają!- jeśli czegoś się nie zrobi to niedługo podpalać będą np domki jednorodzinne, które np na czas urlopu są opuszczone.
Ile jeszcze będziemy tolerować takie zachowania?
Po prostu rączki poobcinać aby więcej szkody nie robiły!
Bardzo współczuje właścicielom, wiem ile pracy trzeba włożyć aby móc mieć zadbaną działkę!
Szkoda, że te OSOBY KTÓRE PODPALAJĄ,nie myślą o tym, co powodują u starszej osoby, która taką działeczkę sobie uprawiała...Ciekawe, czy byliby zadowoleni, gdyby widzieli jak np. ktoś od nich z rodziny płacze po stracie swojej ukochanej altanki, działki...dla niektórych to jest całe życie!
->OBYWATEL GREG
Daj sobie spokój, piszesz jakby chodziło o ludzkie istoty. To że coś jest podobne do człowieka nie znaczy, że nim jest.
Pomniki też są podobne do ludzi, a nimi nie są, choć mniej ludziom szkodzą, więc może są bardziej ludzkie?
Skończmy z tą idiotyczną poprawnością polityczną. To zbydlęcony degenerat, który znajduje przyjemność w niszczeniu cudzego dorobku.
To wy działkowicze znacie się najlpiej.Jeśli widzisz że na działce sąsiada kręci się obcy ..dzwoń na policję...bez pomocy działkowców policja marne ma szanse na złapanie głąbów -piromanów