– Patrol strażników podczas nocnego obchodu otrzymał od jednego z mieszkańców informację, że przed sklepem nocnym doszło do bójki – mówi Artur Wilimek, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Jeleniej Górze. - Na miejscu zastaliśmy mężczyznę, który leżał na przystanku autobusowym. Był ledwo przytomny, mocno pobity, prawdopodobnie także pijany.
Wokół mężczyzny porozrzucane były jego rzeczy osobiste. Okazało się, że to 35-letni mieszkaniec Jeleniej Góry. Trafił do szpitala. Jeśli złoży zawiadomienie o pobiciu, policja będzie prowadziła postępowanie w tej sprawie.
Komentarze (3)
A jednak monitoring się sprawdził- dzięki niemu poolicja zauważyła sama bójkę i przyjechała zanim doszło do rękoczynów. A nie , chwilę, była zajęta szukaniem na monitoringu osób pijących alkohol w miejscu publicznym żeby na mandacie zarobić.
Nic dziwnego że ludzie boją się wychodzić ze swoich domów szczególnie wieczorami!
O pobiciach piszą, a o ustawce w niedzielę na terenie byłej "siódemki" już nie..