Do pomocy podejrzany zaangażował znajomą w wieku zaledwie 16 lat. Ta wywiozła pokrzywdzonego za miasto pod pretekstem wykonania usługi budowlanej. Na miejscu czekał już na niego oprawca, który pobił go, a potem okradł. Chłopak stracił telefon komórkowy i 50 złotych. Szczęście w nieszczęściu, że sprawca został złapany jeszcze tego samego dnia i do chwili obecnej przebywa w areszcie.
Komentarze (8)
Za rozbój 12 lat mu grozi, a tamtemu szczaniakowi co zabij podczas potrącenia na pasach 3 osoby w Cieplicach też 12 lat? CO za PRAWO.
Wolisz, żeby go wypuścili? Zastanów się trochę nad tym co piszesz. A może to twój kolega i boisz się, że sobie za szybko na piwko za cudze pieniądze nie wyskoczycie?
Hmm dosyć ciekawe...16-latka wywiozła pod pretekstem usługi budowlanej....a tam czekał juz oprawca..."usługa budowlana za miastem"-czyli teraz tak nazywa sie k**estwo miedzy nastolatkami czy moze po raz kolejny pan redaktor sie pomylił??
Takie mamy prawo zabijesz psa to więcej dostaniesz niz ten chłopak ,bo on ma 17 lat a ten 31 i dlatego gówniarze rozrabiają bo mają w dziubdziuś prawo
Ten 17 latek nie chciał zabić i pewnie sumienie go gryzie, a 31 latek bił z zamiarem zabicia, powinien dostać większą kare
.. za komorke i 50 zlotych ??
to jest duzo ponizej dna !!