Plaga pożarów lasów. Strażacy apelują o rozwagę

W lasach jest sucho, jak nigdy. Potwierdza to starszy kapitan Andrzej Ciosk, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze. – Nie pamiętam, by było aż tak sucho. Tym bardziej, że w naszych, górskich lasach zazwyczaj długo utrzymywała się woda – przyznaje.

Liczba pożarów szybko rośnie. – Jestem po spotkaniu z naczelnikami i komendantem straży miejskiej. Tylko w ciągu ostatniego weekendu mieliśmy 3 pożary lasów miejskich – mówi zastępca prezydenta Jeleniej Góry Jerzy Łużniak.
Strażacy w ostatnich dniach wyjeżdżali do pożarów praktycznie codziennie. Jak mówi A. Ciosk, przyczyny są niemal za każdym razem takie same: podpalenie albo nieostrożne obchodzenie się z ogniem.
Mimo tego, nie planuje się wprowadzenia zakazu wchodzenia do lasów. – Możemy tylko apelować do mieszkańców i turystów, żeby nie palić ognisk, nie używać ognia otwartego w lasach i na terenach niezagospodarowanych. Ściółka i trawy są tak suche, że mogą zapalić się od niedopałka papierosa – mówi Jerzy Łużniak.
Sytuacja wprawdzie nieco poprawiła się po wczorajszych opadach, ale – jak podkreślają strażacy – to zdecydowanie za mało, by można było mówić o zmniejszeniu zagrożenia.