To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Pierwszokomunijne szaleństwo

Niegdyś wystarczył zegarek i złoty łańcuszek na pamiątkę. Dzisiaj rodzice, rodzice chrzestni aż prześcigają się w prezentach: laptopy, „wypasione” telefony komórkowe a nawet quady. W maju – miesiącu Komunii Świętych postanowiliśmy sprawdzić, ile przeciętnie rodzinę kosztuje ta uroczystość.

- Wydamy z 5 tysięcy złotych, ale to i tak wersja „oszczędnościowa” - mówi pani Bożena z Jeleniej Góry. Jej córka w tym roku przystępuje do pierwszej komunii. Ale po kolei:

Sukienka kosztuje 135 złotych. - Są takie i za 300 złotych, ale u nas w parafii na szczęście wszyscy mają jednakowe, nie będzie rewii – mówi mama. Buty to 80 złotych, wianek i inne ozdoby – kolejne 50. Koszty kościelne - 150 złotych. To już daje ponad 400 złotych, ale wydatki „kościelne” to mała część prawdziwych wydatków.

Jeśli rodzic chce film z komunii, płaci ok. 30 złotych (cena zależy od liczby osób przystępujących w parafii do sakramentu). Sesja zdjęciowa w plenerze – tylko dla naszego dziecka – od 200 do 300 złotych.

Pani Bożena fotografa nie zamawia, zdjęcia będzie robił jej starszy syn. Ale ma inne wydatki. - Zamówiliśmy obiad w restauracji – mówi. - Mieszkanie mamy małe, będę miała ok. 30 gości, nie pomieszczą się.

Za dwudaniowy obiad z deserem i przystawką, do tego kawą i ciastem, zapłaci ok. 80 złotych od osoby.

Pozostały jeszcze prezenty – od lat bezwzględnie najważniejsza pozycja w pierwszokomunijnym budżecie. Pani Bożena z mężem kupili córce laptopa (2 tys. zł). Od chrzestnych dziewczynka dostanie mp4 (ok. 100 zł), złoty łańcuszek (600 zł). No i rower górski (600 zł). - To może i przesada, ale dzisiaj tak wszyscy robią – mówi mama. - Potem porównują się w szkole, chwalą. Nie chcę, żeby moje dziecko czuło się pokrzywdzone.

Jak mówi, zna osoby, które inwestują dużo więcej. - Znajomi kupują chrzestnemu skuter, ale to już przesada – mówi kobieta.

Komentarze (5)

na komunie dostalem zegarek ruhla i poistolet na kapiszony. Teraz sie zwroce do chrzestnych żeby mnie doposazyli. nalęzy sie jakis pojazd i wycieczka zagraniczna :lol:

To jest jakieś szaleństwo. Czy nie można tego wyścigu zatrzymać? Szkoda dzieci z biednych rodzin.

nikt nie liczy sie z dziecmi z biedniejszych rodzin,wode z mozgu robicie i nawet nikt nie zdaje sobie sprawy jak psuja wlasne dzieci

Kiedys dzieci szly do Komuni a dzisiaj ida po komunijne prezenty :( Z tymi dzisiejszymi prezentami to jest juz duza przesada i nie kazdego stac na taki wydatek, ale zeby nie byc gorszym to biora na raty albo kredyt a potem placa przez kilka lat :unsure: :( :shock: :shock:

W ogóle cały ten cyrk z komunią to jakiś koszmar. Mam nadzieję, że zwyczaj ten samoistnie zaniknie.