Zarząd Województwa Dolnośląskiego podjął wczoraj decyzję o wsparciu ze środków unijnych 11 projektów związanych z edukacją ekologiczną i ochroną bioróżnorodności. Wśród nich są dwa z naszego regionu. Pierwszy to budowa Centrum Edukacji Ekologicznej „Izerska Łąka” w Świeradowie. Koszt tego projektu to 2,2 mln złotych, a czego unijne dofinansowanie to 1,9 mln zł. Drugim projektem jest utworzenie ścieżki przyrodniczej w Szklarskiej Porębie. Ma to kosztować 410 tysięcy złotych, a dofinansowanie wynosi 350 tys. złotych.
Wyłonione projekty są związane z edukacją ekologiczną skierowaną na obszary Natura 2000 oraz rozwojem ogrodów specjalnych o istotnym znaczeniu przyrodniczym.
Do decydującego etapu zakwalifikowano 19 wniosków opiewających na kwotę dofinansowania ponad 20,6 mln. Środków wystarczyło jedynie na dofinansowanie 11 projektów. Łącznie rozdysponowano 12,3 mln złotych. Największe dofinansowanie uzyskały gminy Żmigród – 2,3 mln złotych (Upowszechnianie edukacji ekologicznej w zakresie ochrony obszarów NATURA 2000 w gminie Żmigród) oraz Bielawa – 1,95 mln złotych (projekt pn. Ekologiczne ogrody dydaktyczne).
Komentarze (3)
Kolejne pieniądze wywalone w błoto na jakieś nudne centra ekologiczne (sam KPN ma takie w prawie każdej wiosce) i ścieżki dydaktyczne, którymi nikt nie chodzi. Powiat wałbrzyski te same pieniądze inwestuje na podnoszenie atrakcyjności turystycznej regionu, np. budowę wież widokowych czy wyciągów. Takich wież wokół Wałbrzycha powstało już wiele w ostatnich latach, a u nas kiedy ktoś wybudował jakąś nową wieżę widokową? Sama Śnieżka to za mało, żeby co roku przyciągać turystów, niedługo Sudety Wałbrzyskie i ziemia kłodzka prześcigną nas w poziomie rozwoju turystyki.
Święta racja. Wydają wiele tysięcy na ścieżki które to w rzeczywistości będzie prowadziła 60-70 % po ścieżkach, szlakach które to już istnieją i teraz mamy ich już dość dużo. Niemniej jednak kompletnie się nie inwestuje w inne rzeczy jak wieże widokowe. Przykład możemy brać z Czechów. A te które mamy punkty widokowe są kompletne pozarastane krzakami i drzewami. Dla przykładu skała Patelnia bardzo piękny punkt widokowy, kompletnie zarośnięty. Niemcy o to bardzo dbali i przycinali drzewa. Takich przykładów jest mnóstwo i najgorsze że o turystykę się kompletnie nie dba. Najważniejsze by powstał kolejny szlak choćby koński gdzie nikogo nie spotkasz na szlaku ale duuże pieniądze się za to bierze...