Piast Dziwiszów ratuje remis w ostatniej minucie

Dlatego też oba zespoły zagrały z determinacją. Mecz jednak nie był piękny, bo swoje zrobiło ciężkie grząskie boisko. Spotkanie było wyrównane przez całe 90 min. Wprawdzie więcej z gry mieli miejscowi, ale kontry łomniczan były bardzo groźne. Właśnie po dwóch takich, szybko wyprowadzonych kontrach, dwa razy faulowany w polu karnym był Pacocha.

Pierwszym skutecznym egzekutorem rzutu karnego był Aleksiejew (Skupin miał piłkę na rękach, ale strzał był zbyt mocny, aby go wybronić), za drugim razem z „wapna” gola zdobył Śmietana. Piast też miał swoje szanse, piłka mijała jednak słupki i poprzeczki łomnickiej bramki.
W drugiej połowie gospodarze szybko mogli odrobić straty, ale przeszkodził w tym bramkarz Łomnicy. Dopiero 25 min. przed końcem Piast zdobył gola kontaktowego, a tego na wagę jednego punktu – już w doliczonym czasie gry.
Remis w tym meczu należy uznać za sprawiedliwy, choć pewnie nie satysfakcjonuje żadnego z zespołów, bo Lotnik odlatuje.

Piast Dziwiszów – KS Łomnica 2:2 (0:2)
Bramki: Aleksiejew (k.), Śmietana (k.)dla Łomnicy; Czerniak (2) dla Dziwiszowa.