Piast deklasuje Chełmsko "Tylko beczki piwa brakuje"

 

Magiczną liczbą tego pojedynku okazała się cyfra trzy - tyle strzałów oddali piłkarze Chełmska na bramkę Piasta. W porównaniu - Piast oddał ich około 30 - a osiem zakończyło się bramkami. " Chłopaki fajnie grają, tylko beczki piwa brakuje. Wtedy to jeszcze przyjemniej oglądałoby się ich grę - mówili w trakcie spotkania zadowoleni fani dziwiszowskiego Piasta.

ZOBACZ ZDJĘCIA

Tylko w pierwszej połowie Gambit "jakoś" się prezentował, a to głównie dzięki temu, że Piast nie potrafił wykorzystać swoich dogodnych sytuacji, których miał mnóstwo. Jedynie Kogut i Podobiński potrafili znaleźć drogę do bramki gości i do przerwy podopieczni Artura Sety prowadzili 2:0. Po zmianie stron prawdziwy festiwal urządzili sobie gospodarze. Jako pierwszy po przerwie na listę strzelców wpisał się Robert Bińczyk, a ten dał sygnał dla swoich kolegów do zmasowanych ataków. Na efekty długo nie trzeba było czekać. Na listę strzelców wpisywali się kolejno - Bińczyk, Kozan, Bińczyk, Pieńkowski, Seta i Kubicz.

Piast grał zespołowo, przeprowadzał mnóstwo ciekawych akcji, nie brakowało widowiskowych zagrań i pięknych bramek. Najładniejszą w meczu strzelił Artur Seta, który wykorzystał błąd obrony gości i z 16 metrów nie dał szans Falkowskiemu. Piast zdobywa kolejny komplet punktów.

Piast Dziwiszów - KS 1946 Chełmsko Śląskie 8:0 (2:0)
Strzelcy bramek - 13' Kogut, 21' Podobiński, 58' Bińczyk, 60' Kozan, 61' Bińczyk, 63 Pieńkowski, 77' Seta, 89 Kubicz.

Piast - Skupin (73' Szymański) - Gurazda, Kubicz, Ciemniewski, Duzinkiewicz (70' Badran), Pieńkowski, Kogut (80' Mikulski), Seta, Podobiński, Kozan (67' Słowakiewicz), Bińczyk

Chełmsko - Falkowski, Głowacki, Petryla, Zając, Kopiec, Zdziebło, Sirota, Wójcik, Fertała (64' Poznakowski), Kak, Kopczyński (52' Górczyk)

Zółte i czerowne kartki - brak