PGE Turów wygrał z Anwilem

Koszykarze PGE Turowa pokazali dobrą i widowiskową grę. Kluczem do zwycięstwa były bardzo dobra obrona, wygrana druga kwarta i umiejętność opanowania nerwów w zaciętej końcówce meczu. W świetnej dyspozycji był rozgrywający brunatnych Torey Thomas. Wywalczył najwięcej, 23 punkty, z czego większość w kluczowych momentach spotkania. Miał też cztery zbiórki i dwie asysty. Siedem sekund przed końcem meczu dwa rzuty osobiste trafił skrzydłowy Marko Brkic, który ustalił wynik na 69:65. W Anwilu najbardziej krytykowano amerykańskiego rozgrywającego D.J. Thompsona. W ostatnich 23 sekundach najpierw spudłował on dwa rzuty wolne, a potem stracił piłkę. Trener włocławskiej drużyny był rozczarowany
jej postawą i fatalną grą w ostatnich minutach.

Zgorzelecki zespół Jacka Winnickiego kontynuuje zwycięską serię i z dorobkiem ośmiu zwycięstw w 12-tu meczach TBL (będzie jeszcze rozegrany zaległy z Prokomem), ma już pewne miejsce w czołowej czwórce.