To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

PGE Turów przerwał serię Anwilu

PGE Turów przerwał serię Anwilu

W minionych sześciu latach koszykarskie mecze ekstraklasy w zgorzeleckiej hali z drużyną z Włocławka aż siedmiokrotnie kończyły się sukcesem wicemistrzów Polski z Anwilu. PGE Turów potrafił wygrywać na Kujawach, ale u siebie zawsze „dołował”. Fatalna passa został wreszcie przełamana. W sobotni wieczór, 16 bm. po świetnym, wyrównanym meczu godnym finału o złote medale, po wielu zwrotach akcji i po super emocjonującej końcówce zespół trenera Jacka Winnickiego pokonał Anwil 83:79 (19:15, 19:19, 19:26, 26:19).

ZOBACZ ZDJĘCIA

Podopieczni byłego selekcjonera reprezentacji Polski Igora Griszczuka prowadzili różnicą 12 punktów, trzecią kwartę rozpoczęli 18:2, mimo to nie potrafili tej przewagi utrzymać. Zaskakujące było wyjaśnienie Dardana Berisha (zdobył 9 pkt.): - Zabrakło doświadczenia. Trener Griszczuk był zadowolony z drużyny, gdyż zawodnicy walczyli i pokazali sportowy charakter. Ubolewał jednak, że porażka to efekt 17 strat piłki. Koszykarze PGE Turowa mieli trzynaście celnych rzutów zza linii 6,75 metrów i 19 asyst, które okazały się kluczowe. W ocenie zwycięskiego trenera Winnickiego wygrał zespół, ale w ważnych momentach z najlepszej strony pokazali się Czarnogórzec Ivan Koljevic (21 pkt.), Torey Thomas (9), Konrad Wysocki (12) i Bartosz Bochno (9). Ten ostatni, 22-letni wychowanek czarno – zielonych, staje się coraz ważniejszym graczem. Minutę przed końcem trafił trzecią „trójkę” dając PGE Turowowi prowadzenie. To był najważniejszy rzut w jego karierze.

- Każdy, kto z meczowej jedenastki wchodził na parkiet, grał bardzo ambitnie – podsumował trener Winnicki na pomeczowej konferencji. - Gratuluję i dziękuję kibicom. Wsparli nas i do końca wierzyli, że ten mecz jesteśmy w stanie wygrać. Warto było przyjść i na żywo zobaczyć to spotkanie. Drużyna PGE Turowa miała wzloty i upadki, wahania formy, ale zdołała się podnieść. W wyjściu z opresji pomogli kibice.