To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Palisz w piecu odpadami? Nie będziesz bezkarny

FOT.Straż Miejska Jelenia Góra

Zaczął się sezon grzewczy i okazuje się, że niektórzy mieszkańcy w nosie mają apele o dbanie o środkowisko. Palą w piecach płytami wiórowymi, lakierowanymi ramami okiennymi i innymi odpadami.  Trucicieli wyłapują strażnicy miejscy i karzą mandatami.

Spaliłeś w piecu plastikowe butelki, starą odzież, foliówki? Nie możesz czuć się bezkarny, nawet gdy nie zostałeś przyłapany na gorącym uczynku. Udowodnić winę można i po fakcie po pobraniu próbki z paleniska i przebadaniu jej w specjalistycznym laboratorium. Przekonało się o tym już wielu mieszkańców. Strażnicy miejscy ujawnili w Jeleniej Górze w tym roku już kilkadziesiąt nieprawidłowości.

Jak informuje Artur Wilimek z jeleniogórskiej Straży Miejskiej, od 1 stycznia tego roku strażnicy miejscy przeprowadzili blisko 300 takich kontroli.

W 13 przypadkach funkcjonariusze pobrali próbki popiołu, które po zbadaniu wykazały spalanie odpadów.

- Świadomość mieszkańców naszego miasta na temat ekologicznego palenia w piecach nie jest zła - wyjaśnia Artur Wilimek. - Z reguły mieszkańcy są dobrze wyedukowani jak i jakim opałem palić w piecach. Niestety nie wszyscy - dodaje.

Palili płytami wiórowymi

W tym roku strażnicy nałożyli blisko 60 mandatów karnych a 5 spraw trafiło do sądu. Nie jest to duża liczba w stosunku do ilości podjętych interwencji, jednak ukarane osoby skutecznie zatruwały środowisko. W tych przypadkach do pieców najczęściej trafiały odpady w postaci płyt wiórowych, stare lakierowane ramy okienne, panele podłogowe, elementy plastikowe a nawet stare ubrania.

"Pomysłowe" instalacje

Artur Wilimek opisuje, jak bardziej pomysłowi lokatorzy potrafili zrobić instalację do wstrzykiwania do paleniska przepracowanego oleju silnikowego. Podczas kolejnej kontroli strażnicy ujawnili stanowisko do cięcia płyty wiórowej na wymiar paleniska a obok kilkadziesiąt formatek przygotowanych do spalenia.

Inna kontrola wykazała, że piec w piwnicy służył do wypalania izolacji z przewodów miedzianych. Natomiast w jednej z pobranych próbek popiołu stwierdzono aż kilkanaście różnych materiałów, które nie powinny trafić do pieca.

Strażnicy miejscy przeprowadzający kontrolę palenisk oprócz sprzętu do pobierania próbek popiołu wyposażeni, są również w urządzenia do pomiaru wilgotności drzewa opałowego i sypkich materiałów drewnopochodnych.

straz miejska 2.jpg

Komentarze (20)

Węgiel, którym handlują składy opału i markety to też odpad.

Często ludzie palą śmieci. Z biedy. Podziękujcie wszystkim dotychczasowym rządom z obecnym włącznie. Emerytury od 500 złotych, bo zawsze ktoś kradł. Ekologia zaczyna się tam, gdzie się kończy bieda !!!

Mniej niech piją i palą fajek to bieda będzie mniejsza. Kto kradł, kiedy, co Ci zginęło?

Mam 1000 zł renty,muszę kupić 3 tony opału zapłacę 3000 zł więc pierwszy posiłek zjem po 20 Stycznia 2020r Chyba dam radę........

To się nazywa brak planowania i niezaradność ekonomiczna. Przez cały rok nie wiedziałeś, że będziesz potrzebował opału? Wczoraj się urodziłeś? Mi się też nie przelewa, ale umiem planować i nie udaję durnia w internecie. Rocznie zużywam 4 tony opału na mieszkanie 126 metrów kw. Nieocieplony budynek i stare okna, parter, pod spodem zimna piwnica. Palę z głową, metodą od góry i wyłącznie węglem, a nie śmieciami. Temperatura pokojowa ok.20 stopni. Skoro ty palisz 3 tony, to masz 80 metrów chałupę. Mieszkasz w niej sam z renciną 1000zł? To zamień na mniejsze albo pozakręcaj w tych pokojach, których nie używasz i kupuj 1,5 tony opału. Wtedy ci starczy pieniędzy. Na internet masz kasę, więc biedy nie klepiesz. Albo kłamiesz, albo przesadzasz, albo jesteś totalnie niezaradny. Albo próbujesz w ten sposób usprawiedliwić zatruwanie środowiska i palenie śmieciami. Jeśli mi jeszcze napiszesz, że palisz papierosy i cię na to stać, to już w ogóle dramat.

Czemu tylko 1000 zł? A rodzina co na to?

100 m2, od czasu do czasu więcej, jak są goście. 360 zł za 2 miesiące w sezonie grzewczym za gaz razem z ciepłą wodą na 2 osoby. Czyli około 2000 zł za cały sezon grzewczy. To taniej. niż ludzie płaca za węgiel. No i nie muszę nic robić. Do tego 300-500 zł za przegląd pieca raz w roku.

I znowu to napiszę może ktoś mnie posłucha !

Obniżcie cenę gazu 0 30-40 procent i problem prawie zniknie ,myśę że nawet i bez pseudo dotacji by sie wtedy obeszło !

Albo podnieść cenę węgla,albo obniżyć podatek dla ekologicznie opalanych nieruchomosci

Śmiechu warte - strażnicy wyposażeni, są również w urządzenia do pomiaru wilgotności drzewa opałowego. I co z tego. A gdzie są jakieś normy wilgotności drewna opałowego, kto o nich słyszał? Wilgotność drewna zmienia się w zależności od warunków w jakich jest przechowywane. Więc może wymóg wybudowania przydomowej suszarni? Ktoś tu chyba rżnie przysłowiowego głupa.

Ale bzdury tu opowiadacie,palenie węgle jest tak samo ekologiczne jak palenie butelkami czy płytami wiórowymi.Najpierw ktoś stwierdził,że przez palenie odpadami tworzy się jakiś smog,niestety ludzie nie są g**** i zorientowali się,że przez spalanie węgla tego smogu jest ni więcej ni mniej.Dlatego teraz mędrcy straszą ludzi jakimś rakotwórczym dymem...a tak na prawdę chodzi tylko o to,że państwo na węglu dobrze zarabia a na butelkach i odpadach nie.Pamiętam jak kilka lat temu,jak te bajki o jakości dymu dopiero się kształtowały,jakiś mędrzec (pewnie ze skarbówki) stwierdził,że węgiel kupowany i przywożony przez prywatne osoby do polski jest nieekologiczny i nie spełnia norm...Ale już polski gorszej jakości węgiel brunatny z kopalni "Turów" jest ok.

Poza tym jeszcze jedna sprawa,Nikt nie ma obowiązku wpuszczać strażników miejskich do domu.

"wyposażeni, są również" - redaktorzy mają problem ze stawianiem przecinków?

Moi sasiedzi palą nagminnie odpadami typu drzwi, ktore tną na kawałki, śmieci, wzywalam straz miejska z 7 razy od pazdziernika 2018 do lutego 2019...po telefonicznej rozmowie ze strazą miejska okazalo się ze pobrali probki i ze faktycznie czyms tam palą niedozwolonym, jak zapytalam o mandat, czy został wystawiony, otrzymalam odpowiedziec, ze nie, bo to starsze malzenstwo... super, jak ma to tak wygladac to straz miejska wcale nie jest potrzebna...przeciez w wiekszosci to starsze osoby palą byle czym, bo sa tak nauczone, nowe osiedla, nowe domki i mlode malzenstwa mają inne poglady i podejscie do zdrowego powietrza...

Znam takiego co pali wszystkie domowe odpady.Nie dlatego że jest biedny ,tylko że jest dusigroszem.Nie płaci za odpady więc musi je spalić.Nawet w lecie ,no bo odpady są.W zimie z kolei znosi jakieś rupiecie ze śmietników (dywan),bo odpadów domowych jest mało.

To dlaczego nie wezwiesz odpowiednich służb? A może ten "jeden" którego rzekomo znasz to tylko w twojej głowie się uroił?

Nie palę bo nie mam pieca proponuję wszystkich podłączyć pod ,,Eco" i problem sam wtedy zniknie :)

ulica wiejska.każdy poranek

Sprzedano ciepłownę miejską,kurę znoszącą złote jajka.Eco za chwilę bedzie monopolistą,będą nam narzucać ceny ,jakie będą chcieli.Co robić w tej sytuacji?

Pan Prezydent Łużniak i Pani posłanka Czernow zapewne wyślą straż miejska- suto opłaconą przez miasto, na kontrolę by sprawdzić czym bieda jeleniogórska pali w piecu i ich ukarać. Ale w budżecie miasta na 2010 r. nie zaplanowali środków na dofinansowanie mieszkańcom JG do wymiany pieców na bardziej ekologiczne. Bo nie ma pieniędzy (pomimo tak dużego budżetu), bo pieniążki są systematycznie przejadane przez armię pracujących tam nieudaczników- urzędników oraz na diety i obsługę 40 bezużytecznych radnych miasta. Pieniądze na wynagrodzenia, nagrody dla pseudo dyrektorów, naczelników, kierowników utworzonych departamentów to są.
I pomimo prawie żadnych inwestycji to miasta zadłuża się.