Palikot o religii i Duchu Świętym

Na spotkanie w restauracji Orient Express przyszło kilkaset osób, którzy cierpliwie czekali na głównego aktora. Janusz Palikot spóźnił się kilkanaście minut z powodu warunków na drodze. Z marszu wszedł na scenę i zaczął przedstawiać swój pogląd na współczesną Polskę. Jego opis był miażdżący dla rządu, posłów i innych instytucji państwowych. Mówił między innymi o felernie budowanych autostradach, które według niego, zaczną się rozsypywać po kilku latach.

Mówił o źle działającym państwie, gdzie urzędnik jest najważniejszy, a obywatel może jedynie prosić. – To musi się zmienić, gdyż urzędnik jest od tego, żeby żyło się nam lepiej i wygodniej. A teraz to oni żyją lepiej od innych – mówił do słuchaczy.

Sporo miejsca poświęcił stosunkom państwa z kościołem. Mówił, że nauczanie religii należy wyprowadzić ze szkoły, że należy skończyć z hojnymi dotacjami do kościoła.

- Donald Tusk zapowiada likwidację komisji majątkowej – tłumaczył – to wielka granda i kolejny ukłon w kierunku kościoła. Jej decyzje powinny zostać anulowane. Kościół dostaje to co było kiedyś własnością ludzi, którzy nie mogą się doczekać zwrotu zagrabionych majątków.

Mówił też o sprawie sądowej jaką wytoczył mu poseł Arkadiusz Mularczyk z PiS o znieważenie Ducha Świętego. - Sprawa została umorzona po tym, gdy zażądałem wezwania poszkodowanego – opowiadał Janusz Palikot. – Ale to, że prokurator przyjął takie zawiadomienie jest już groźne.

Powodem, dla którego pojawił się w Jeleniej Górze jest budowa nowej partii politycznej i samorządowego stowarzyszenia, Ruch Poparcia Janusza Palikota.
- Jestem zaskoczony tym, jak szybko powstają struktury mojego ruchu – mówił – stowarzyszenie najszybciej rozwija się na Dolnym Śląsku, w Lubuskiem, Zachodniopomorskiem, Śląskiem. Na pewno za rok wystartujemy w wyborach parlamentarnych – zapewniał Janusz Palikot.

Na widowni widać było wielu działaczy i aktywistów, którzy już byli w kilku partiach. Czy znajdą swoje miejsce u boku Janusza Palikota?

ZOBACZ ZDJĘCIA