To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Oszuści czy wolontariusze?

Zbierali na leczenie chorego chłopca. Okazało się, że nie mieli do tego uprawnień.

Jeleniogórska straż miejska wylegitymowała w czwartek 45-letnią kobietę i 65-letniego mężczyznę, którzy na Zabobrzu w okolicach sklepu „Jubilat” prowadzili zbiórkę pieniędzy na leczenie chorego 7-latka.

– Osoby te poinformowały, jaką firmę reprezentują i okazały identyfikatory – mówi Artur Wilimek, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Jeleniej Górze. – Funkcjonariusze skontaktowali się z kierownikiem firmy widniejącej na dokumentach. Otrzymali informację, że zarówno kobieta jak i mężczyzna od 2 lat nie współpracują z tą firmą i dokumenty, którymi się posługują, są nieważne.
Strażnicy przyjrzeli się dokładnie identyfikatorom. – Okazało się, że niektóre dane na nich zawarte zostały dopisane lub poprawione. Dodatkowo mężczyzna nie posiadał przy sobie żadnego upoważnienia do zbiórki pieniędzy – mówi A. Wilimek.
Kobieta i mężczyzna zostali przekazani policji do dalszych czynności.
 

Komentarze (1)

Podobna sytuacja jest przed sklepem Netto w Karpaczu. Młody mężczyzna, w wieku ok. 30 lat z identyfikatorem zbiera na operację dla dziecka. W ubiegłym roku zbierał pieniądze do puszki. Teraz prosto do ręki "co łaska". Kto rozwikła tę zagadkę: zbiera rzeczywiście dla chorego dziecka, czy dla siebie?