To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Oszukany Closterkeller

Oszukany Closterkeller

Zespół już był spakowany i gotowy do wyjazdu do Lwówka, gdzie jak sądził, w sobotę miał koncertować na scenie Lata Agatowego. Okazało się, że koncert umawiał oszust. Być może to nie pierwszy taki jego wyczyn.

Na oficjalnej stronie internetowej zespołu, gdzie przez kilka tygodni znajdowała się informacja o sobotnim koncercie w Lwówku można przeczytać: „KONCERTU NIE BĘDZIE Najmocniej przepraszamy za błędną informację. Okazuje się że trafiliśmy na jakiegoś schizofrenika czy innego dziwnego gościa, który do ostatniej chwili bardzo skutecznie udawał reprezentanta gminy. Pewnym pocieszeniem jest fakt, że nie jesteśmy jedynymi wyprowadzonymi przez niego w pole. Sprawa została podana na policję i mamy nadzieję, że efekt tego choć w części zaspokoi zawiedzionych sympatyków zespołu.”
W rozmowie z nami menedżerka zespołu Ewa Wiśniewska potwierdziła próbę oszustwa, o szczegółach nie chciała jednak mówić. – Policja prosiła, aby na razie wstrzymać się z wypowiedziami.
Nieporozumienie wypatrzyli organizatorzy Lata Agatowego, zdziwieni pytaniami o rzekomy koncert Closterkellera, którego przecież nie było w programie. Skontaktowali się z menadżerami zespołu i dowiedzieli, że oszust nie tylko podawał się za przedstawiciela gminy, ale także podpisał fikcyjne umowy. Gmina zgłosiła oszustwo organom ścigania.
Closterkeller na swoim profilu facebookowym sugeruje, że nie jest pierwszą kapelą oszukaną przez tę samą osobę: „To ten sam co m.in. "zorganizował" koncert Kultu w Jeleniej Górze, Kory - w tym samym miejscu, przez którego zespoły przyjeżdżały i całowały klamkę zamkniętych klubów na Dolnym Śląsku.”
To też sprawdzi policja, ale menedżer Kultu, Piotr Wieteska nie przypomina sobie takiej sytuacji. – Kłopoty w Jeleniej Górze? Jedyne jakie pamiętam to niezbyt udany kontakt z tamtejszą firmą impresaryjną, która organizowała nam koncert w Bydgoszczy. Ale to nie było oszustwo, raczej ich niekompetencja…

Komentarze (4)

Brak słów... A ja tak się napaliłam na ten koncert . . .

Teraz jadę na jakiegoś beznadziejnego volvera...

w sumie zabawny gość i grubo leciał, jakby się rozwinął to i madonnę ściągnąłby na plac ratuszowy

Kult o tym nie wiedział bo ten człowiek rozkleił plakaty, sprzedał bilety i zniknął. Problem miał potem klub do którego przyszli ludzie.

A może Pani manager jest do d...