
- Polewanie przypadkowych przechodniów będzie traktowane jako chuligański wybryk – mówi podinspektor Edyta Bagrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
Dzisiaj w Jeleniej Górze będzie więcej pieszych patroli policji i straży miejskiej. Zwrócą oni uwagę na grupy młodzieży z wiaderkami, które „polują” na przypadkowe osoby. Chuliganom może grozić mandat. To samo dotyczy tych, którzy oblewają przejeżdżające samochody. - Takie zachowanie może doprowadzić do wypadku – dodaje Edyta Bagrowska.
W Jeleniej Górze na szczęście nie ma tylu wybryków co w Warszawie czy we Wrocławiu. Zwykle grupy polewają się między sobą, rzadko zaczepiając przypadkowe osoby.
Tegoroczny śmigus dyngus przebiega wyjątkowo spokojnie. Rano na palcach jednej ręki można było policzyć amatorów polewania. Wyjątkowo spokojnie było w Sobieszowie, Cieplicach czy na Zabobrzu. Miejsca przy rzekach i strumykach, gdzie zwykle w wodę zaopatrywała się młodzież z wiaderkami, świeciły pustkami. Większość odstraszyła pogoda: jest wprawdzie słonecznie, ale bardzo zimno.
- Nie odnotowaliśmy póki co żadnych zgłoszeń o wybrykach związanych z lanym poniedziałkiem – powiedziała nam w południe Edyta Bagrowska.
Komentarze (3)
kiedys w cieplicach to sie dzialo w lany poniedzialek!!!to byly czasy
straszne pustki..żal patrzeć, nie ma już ekip ziomeczków ścigających się po zabobrzu, bitew grupa na grupe..coraz gorsze generacje rosną :/ jeszcze kilka lat temu wychodziłem z wiadrem po 7mej w śmigusa,szedłem po kumpla,spotykaliśmy się z resztą,i robilismy naloty na inne czesci dzielnicy gdzie chopaki już czekały..z hydrantów się lało, ucieczki przez kilka ulic, "rebelia" się szerzyła,wracałem cały mokry tuż po 12tej, a teraz ..?i to nie jest kwestia pogody.szkoda .. pozdrawiam wszystkich, którzy z racji młodego wieku powinni teraz nas zastępować na ulicach w śmigusa, a nie smętnie kręcić głową z lenistwa..na komputerze można posiedzieć po powrocie z podwórka.
F ma racje teraz fb rządzi ci co teraz dorastaja to ........... zal. fajnie kiedys było .