To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Ostatnia droga burmistrza

Fot. MAT

W środę (11 kwietnia 2012r.) Zawidów pożegnał swojego dotychczasowego burmistrza. Józef Sontowski zmarł 6 kwietnia, w Wielki Piątek, we wczesnych godzinach rannych. Lekarzom w szpitalu w Szklarskiej Porębie nie udało się uratować samorządowca. Ciężka praca i trudne doświadczenia życiowe zbyt mocno obciążyły serce i płuca nestora – najstarszego dotąd burmistrza w Polsce. 

 

W małym kościółku zawidowskim, w którym odprawiono mszę żałobną, i skąd wyruszył kondukt z ciałem zmarłego, zgromadziły się tłumy. Przybyli samorządowcy z całego regionu, także z Niemiec i Czech. W imieniu Konwentu Wójtów, Burmistrzów i Prezydentów Okręgu Jeleniogórskiego, a także organizacji rządowych i samorządowych Województwa Dolnośląskiego, oraz zaprzyjaźnionych gmin czeskich i niemieckich, mowę pożegnalną wygłosił zastępca burmistrza Zawidowa, Robert Łężny:

 

- Rodem Ślązak, sercem Polak, a talentem obywatel świata. Żegnamy człowieka czynu i niepospolitej energii. Wytrawnego samorządowca, sprawnego organizatora, dobrego gospodarza, odpowiedzialnego pracodawcę. Dla wielu – człowieka orkiestrę. Panie Burmistrzu, niech nasza obecność tutaj będzie podziękowaniem za zaangażowanie i pracę na rzecz całego środowiska.

 

Józef Sontowski spoczął na cmentarzu komunalnym w Zawidowie. Jego mogiła utonęła w powodzi kwiatów i wiązanek.

(mat)

2.jpg
3.jpg
4.jpg
5.jpg
6.jpg
7.jpg
8.jpg
9.jpg
10.jpg
11.jpg
12.jpg
13.jpg